Liść na wietrze
29 grudnia, 2013, Autor: SzturmierzWitam was moi kochani po dość długiej przerwie! Chuj z tym dobra, do rzeczy.
Jestem kurwa rodzinnym popychadłem, nieudolna łajzą, która nie potrafi samodzielnie żyć. Przynajmniej takie mniemanie zdaje się o mieć cała rodzina. Od kilku miesięcy szukam jakiejś pracy. Owszem, pracowałem tu i tam, nawet w Tesco na magazynie, ale to były prace bardziej dorywcze, na umowę zlecenie itp. wiadomo o co chodzi. Jakby tego było mało, im bliżej było zimy, tym trudniej było gdziekolwiek się zatrudnić. I ty sposobem już od kilku tygodni siedzę na dupie i szukam tej pierdolonej pracy, wysyłając codziennie setki CV po okolicznych miastach, chodząc po okolicznych firmach, sklepach kurwa barach i restauracjach nawet… Jakie to ma skutki? Nie trudno się domyśleć. Rozumiem, zalegam bezczynnie kurwa w domu jak stary mebel, ale czy do kurwy pizdy to moja wina że nie mogę mimo wszelkich pierdolonych starań znaleźć pracy? Ostatnio własnie za to że nie ma pracy w tym kraju zostałem opierdolony. Dosłownie, tak jak bym to ja zarządzał kurwa rynkiem i rozdzielał zajęcia obywatelom – no kurwa, litości! Ale spokojnie, mam brata, który obecnie studiuje, pracuje nawet i ogólnie perełka w rodzinie, szczyt kurwa wygraństwa życiowego. Ten brat jest ode mnie młodszy, więc każde porównanie mnie do niego, uświadamianie mi jaki to ja jestem przegrany śmieć przy nim przez moją rodzinkę, wkurwia jeszcze bardziej i bardziej. Cała sprawa sprowadza się do tego, że za moimi plecami, moja wspaniała rodzinka zaczęła układać mi kurwa jebana mać w dupę życie. Kurwa wczoraj się dowiedziałem że po nowym roku wyjeżdżam do młodszego braciszka i tam w firmie w jakiej on pracuje a niedawno awansował mam się kurwa zatrudnić. Rozumiecie jak się wkurwiłem, macie kurwa pojęcie jaki byłem zszokowany, wkurwiony i w ogóle kurwa w glowie by mi się to kurwa nie mieściło, aż do wczoraj. A wiecie co jest kurwa pierdolona mac najlepsze? To że nawet nie wybuchnę złością, kurwa nie zawalczę o swoje, bo jeden fałszywy ruch i mogę z domku wypierdolić na butach szybciej niż mi się wydaje. Wiem to bo jestem uświadamiany za każdym pierdolonym razem kiedy rozmowa zejdzie na temat pracy.
Nie wiem kurwa, chuj zobaczymy jak będzie. Najwyżej sam z dnia na dzień wyjebie z pod rodzinnej strzechy i przynajmniej zyskam spokój. Kurwa no…
3majcie się tam!
Kategoria Różności
29 grudnia, 2013 o godzinie 14:30
Powinni to jednak docenić kurwa że nawet byle czego się łapałeś, aby zarobić gorsze… Ja pierdolę co za niewdzięczność! Powiedz jeszcze, że oskubali Cię z całej wypłaty…
Masz chociaż dobry kontakt z bratem?
29 grudnia, 2013 o godzinie 18:53
Wiadomo, sytuacja chujowa, ale wiesz, zawsze trzeba szukać jakichś plusów. Wiele osób jak rodzice im zapewniają „ochronę” to korzystają z niej jak najbardziej, a później są takie nieudaczniki, które mając 40 lat żyją z mamusią na jej rencie. W końcu znajdziesz robotę i będzie dobrze ;) Spróbuj może w jakimś Pupie się zapisać na kursy, są tam często na jakieś wózki widłowe itp. Popróbuj. Powodzenia życzę.
29 grudnia, 2013 o godzinie 19:33
Bez znajomości ciężko cokolwiek wyhaczyć. Rozumiem twój ból, ale jak Pinio mówi: + będziesz miał chociaż tymczasową robotę.
No i jest dużo sposobów na hajs bez normalnej pracy. Rękodzieło, ebay, morderstwa, korepetycje…
30 grudnia, 2013 o godzinie 00:52
Szturmierz, u nas w bursie jest 330 miesięcznie z posiłkami w cenie, to chyba lepsze niż zabijanie dumy z twoimi rodzicielami :)
Spakuj się, wrzaśnij „odchodzę!” żeby było dramatyczniej, przenieś.się do jakiejś bursy, kup se łyskacza i git, potem już tylko dwa problemy; ból egzystencjalny i te 350 na życie
30 grudnia, 2013 o godzinie 00:54
A, i jeszcze możesz oszukiwać na Allegro i wysyłać kamienie w paczce, to też łatwy i dobry zarobek
30 grudnia, 2013 o godzinie 03:16
Albo połączyć przyjemne z pożytecznym: bank spermy.
30 grudnia, 2013 o godzinie 14:31
@Szkauś widzisz, mi już nawet nie chodzi o wdzięczność czy politowanie. Chodzi mi o to, żeby się odpierdolili, ode mnie i od mojego życia. Wiem że gdybym im to powiedział już dawno wylądował bym pod mostem, albo w jakiejś melinie. Ciężka kurwa sprawa, więc albo coś zmieni się z praca i to na dniach najlepiej, albo kilka tygodni i.. dłużej kurwa tego nie zniosę.
@Pinio tak ja sam nie chciałbym być zależny od nikogo, poza tym w mojej rodzinie nie bardzo tak się da – może i lepiej. a co do Pup’u wyjebali mnie po tym, gdy podczas pobytu za granicą, który się przeciągnął nie byłem się podpisać na liście bezrobotnych. Teraz muszę czekać do końca stycznia by znowu móc starać się o statu bezrobotnego.
@Letalny bez pleców jest tak jak mówisz, ni chuja. Znajomy dostał posadę w jeden dzień, o którą ja starałem się kilka miesięcy bezskutecznie oczywiście. Jego wujek pracuje w zarządzie firmy czy gdzieś. A co do banku spermy, niby dobra myśl, ale tak na dobra sprawę, nie chciałbym żyć z przeświadczeniem że gdzieś po ziemi chodzą dziesiątki moich dzieci a ja nigdy ich nie poznam :P
@skrycie_zly_pawełku Wiesz że nawet myślałem o tym by przeprowadzić się do akademika… Płaciłbym nawet mniej niż mówisz bo ok. 3 stów razem z posiłkami. Ale wiesz raz że jak na razie kieszeń pusta, dwa nie uśmiecha mi się ładować do pokoju pełnego ludzi. Jak by co myślałbym raczej o wynajęciu jakiegoś pokoju dla siebie, ale to chuj, jak na razie marzenia. allegro i kamieni to trochę pod paragraf podchodzi, to jeśli miałbym ryzykować, wpierdolił bym się w dragi jakieś, większy hajs przynajmniej :)
30 grudnia, 2013 o godzinie 17:04
Tylko nie pawełku
30 grudnia, 2013 o godzinie 18:37
Szturmierz ma tendencję do przekręcania nick’ów. Niestety w tą złą stronę :D. Wybacz mu.
Wracając, zostań złodziejem ! Albo włamywaczem. To dobrze płatna fucha małego ryzyka. Kluczem do sukcesu jest odpowiednia selekcja celów.
30 grudnia, 2013 o godzinie 19:32
Zadzwoń do Tuska i opowiedz mu swoją historię.
100% załatwi Ci mieszkanie i pracę, tak ja obiecywał…
31 grudnia, 2013 o godzinie 10:28
PAWLE kochany, przepraszam Cię za moją niesubordynacje. O ile z FaQusiem (:P) i jego nickiem historia była nieplanowana, tak teraz chciałem być jakoś tak łagodniejszy dla ciebie, stąd „Pawełek”. Ale jednak coś w tym jest, że tu na megawkurwie lepiej trzymać się pierwotnych nick’ów :D Jeszcze raz przepraszam, poprawić się obiecuję :P
@Faquś złodziejem, włamywaczem… mam jeszcze resztki godności i sumienia, nie mógłbym chyba tak bezczelnie wjebać się komuś na chatę, objebać z kosztownych ruchomości tudzież ciężko zarobionych pieniędzy i wyjść z uśmiechem na twarzy… No chyba że trafiłbym na dom Tuska, wtedy poszedłbym jak po swoje.
@luke skoro jesteśmy już przy Tusku, przyjdzie dzień, kiedy wszystko co straciłem na jego rzecz odda, odda nam wszystkim z nawiązką kurwa!
31 grudnia, 2013 o godzinie 12:58
Ja sie nie gniewam, tak tylko napomknąłem ;d
Co do kleju w zamku – też musz3 to gdzieś wykorzystać hehe
3 stycznia, 2014 o godzinie 01:50
Popraw mnie Szturmierz, ale czy Twój brat w zeszłym roku nie zdawał matury? To jaki z niego szczyt w takim razie ?
3 stycznia, 2014 o godzinie 10:39
Zdał maturę zgadza się w tamtym roku. Teraz żyje na własną rękę, ma prace studia, w porównaniu ze mną to kurwa szczyt życia. Wszyscy w domu dumni i zadowoleni. Oczywiście bardzo cieszę się, że mu jakoś idzie w tym smutnym jak pizda życiu, ale trudno się nie wkurwiać, kiedy dzień w dzień jesteś porównywany do młodszego braciszka.
3 stycznia, 2014 o godzinie 21:37
Pizda nie jest smutna :(
4 stycznia, 2014 o godzinie 01:06
Kurwa, zajebisty koleś, skoro się tak ustawił. Ja ledwo nadążam z dupą żeby ogarnąć syf, który rośnie w tempie wykładniczym wokół mnie.
Szturmierz, jesteś pewien, że on jest człowiekiem? Zdradzisz co studiuje ?
4 stycznia, 2014 o godzinie 15:05
Jeśli jest cyborgiem, to go tylko dobije, bo nigdy nie będzie jak brat
5 stycznia, 2014 o godzinie 11:14
@Letalny – nie wiem, na żywo nie było mi dane zobaczyć :(
@Faguś Do niedawna byłem przekonany że studiuje coś związane z budownictwem, by konkretnie się zdziwić na wieść o tym, że mój brat nakurwia inżyniera na wydziale „Lotnictwa i kosmonautyki”
@Pawle, nigdy nie chciałem być taki jak mój brat, siostra mamusia, tatuś czy kurwa nieżyjący już pies. Nie chce i nie widzę potrzeby by cokolwiek, komukolwiek udowadniać. Jedyną osobą, przed którą chciałbym móc stanąć z podniesionym czołem jestem ja SAM.
5 stycznia, 2014 o godzinie 13:46
Szturmierz kurwa gdzie Ty mieszkasz?!
U mnie w okolicy jest tyle miejsc pracy, że to się kurwa w głowie nie mieści, a jeśli się dobrze sprawdzisz to 3K masz wypłaty po 4 miesiącach i to nie są żarty. Moja mamuśka ostatnio znalazła nawet dla siebie robotę tyle płatną z góry, a wystarczy chcieć.
Brata wzięli do jednej roboty na okres próbny to chuj sobie to po tygodniu olał kurwa :x
Poza tym życzę znalezienia stałej i chujowej roboty :D
A jak znajdziesz robotę to lepiej wynoś się z domu, bo takie gadanie kurwa nigdy się nie skończy.
5 stycznia, 2014 o godzinie 14:46
Szakuś widzisz wspaniała polityka Donalda Tuska, króla narodu itp. itd. nie dociera do zatęchłej dziury, zapomnianej nawet przez samego Boga w jakiej przyszło mi żyć. :) Pracy w promieniu kilkudziesięciu kilometrów ni chuja.
5 stycznia, 2014 o godzinie 18:37
Przejebane trochu. Tak jak pisał Pinio jak zapiszesz się jako bezrobotny, zapisz się też na jakieś kursy. Zawsze podniesie to Twoje kwalifikacje ;)
6 stycznia, 2014 o godzinie 13:08
To tez nie jest takie proste – hehe kurwa. Widzisz na kursy kasa idzie od państwa ewentualnie z UE. A że tych pieniędzy zawsze brakuje, na taki kurs obsługi wózka widłowego idzie 20 osób na początku roku, a potem albo jeszcze coś się trafi i loteria, albo spierdalaj mi z oczu, „pieniendzóf na kursy już niema, będą na początku przyszłego roku kurwa”. Ale nic, zobaczymy, próba nie strzelba, może się załapię.
7 stycznia, 2014 o godzinie 01:33
@Szakalaka: LOL, z wyższym wykształceniem technicznym ciężko znaleźć pracę. Dostałem się bez znajomości na megafarcie, po 6miesiącach zacząłem zarabiać MNIEJ niż na początku – „cięcia kosztów” i do 3k jest mi baardzo daleko…
Co to za cudowna kraina w której to rozdają pracę? :D
7 stycznia, 2014 o godzinie 14:37
Jest to Wielkopolska, a dokładniej okolice bliższe i dalsze Leszna
7 stycznia, 2014 o godzinie 19:38
Letalny, kawałek ode mnie jest firma, gdzie facet potrzebuje ludzi i prawie 3K płaci. Myślę, aby się tam załapać ( po znajomości oczywiście, a pozwolę sobie kurwa, bo czemu nie? ) na wakacje i zarobić na studia. A jeśli ktoś pracuje tam już dłuższy czas, chyba 5 lat ( jakoś tak, nie pamiętam już) to daje Ci mieszkanie niedaleko firmy. Robota jest przy zwierzakach futerkowych, gdzie na prawdę nie jest ciężka. ;)