Muzyka a ludzie

12 maja, 2013, Autor:

Ostatnio pojechałem na wymianę z młodzieżą szkolną z Holandii, na 3 dni, w ramach programu doskonalenia języka angielskiego.
Trafiłem do miłej rodziny, od razu chcieli jak najwięcej o mnie wiedzieć; co lubię, czego nie lubię itd. W końcu zapytano mnie czego słucham, a ja im że różnych odmian rocka. Puściłem im fragment jednej z lepszych piosenek Sabatonu – 40 to 1.
A Holendrzy wielkie oczy i mnie pytają w ten sposób:
-Do you believe in God? (czy wierzysz w Boga?)
I w tym momencie zauważyłem, że od zawsze ludzi szufladkuje się według tego, czego słuchają;
Metal – satanista
Reggae czy inny Marley – hipis i ćpun
Rock – lekko niedojrzała osoba
Disco-polo – prostak itd.
Doszło do tego, że ludzie wyśmiewają innych za to czego słuchają.
Kto w takim razie jest normalny? Ten, który nie słucha niczego, czy ten, który jako tło czynności innych włącza odgłosy zbijania mebli z Eski?
Przyznaję, że czuję niechęć do disco-polo, ale z nikogo z tego powodu nie szydzę, a tu się dowiaduję o opinii o mnie w szkole – “słucha takiej psychodeli to dziwny jakiś albo ma depresję..!”
Mam nadzieję, że się choć po części ze mną zgadzacie.

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 9 raz(y), średnia ocen: 9,67 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!

Tagi: , , ,

Kategoria Różności

komentarzy 10 do “Muzyka a ludzie”

  1.  skrycie_zly_pawel pisze:
    12 maja, 2013 o godzinie 22:18

    Miałem trochę dopisać jutro, ale nie ogarniam jeszcze tego systemu WP i szkiców. Są do tego jakieś poradniki?

  2.  ASPIRYNA pisze:
    12 maja, 2013 o godzinie 22:43

    trzeba było wyciągnąć traffkę..:))

  3.  Faquś pisze:
    12 maja, 2013 o godzinie 22:46

    Pewnie są, ale to jest mega intuicyjne. A co do wkurwa: Sabbaton dla mnie to gówno, dla ludzi, którzy karmią się patosem. Ale to moja opinia.
    No i nie wmówisz mi, że rodzaj muzyki nie definiuje człowieka. Jak ktoś słucha dużo dupstepe to ma napierdolone w głowie aż strach. Stwierdzam to jako fakt, poparty kilkunastoma przykładami.
    Tak samo jest z każdym gatunkiem, ale nie będę wymnażał przykładów.
    Konkludując, muzyka opisuje człowieka. Bardzo.

  4.  skrycie_zly_pawel pisze:
    12 maja, 2013 o godzinie 23:27

    Cenię Sabaton tylko za treść nawiązującą do polskich poświęceń w tej jednej piosence.
    Ta teoria nie pasuje zawsze, na przykład ja słucham różnych gatunków na raz, to jak byś mnie zdefiniował? Muzyka definiuje człowieka, ale ostatecznie. To jest tylko wskazówka na temat człowieka, a ludzie uważają to za jakąś, nie wiem, wyrocznię.
    Ostatecznie więc zgadzam się z tobą, ale nie do końca.
    PS Czuję jakąś wrogość z twojej strony Faquś..? Wiem, że jestem nowy i tak dalej, ale tak naprawdę ja was znam od bardzo dawna i liczyłem na cieplejsze powitanie niż sama krytyka pod każdym moim postem.
    Ale może tylko mi się zdaje.

  5.  skrycie_zly_pawel pisze:
    12 maja, 2013 o godzinie 23:29

    PPS Między „ale” a „ostatecznie” miało być „nie”.

  6.  świeżak pisze:
    13 maja, 2013 o godzinie 10:51

    To raczej nie jest towarzystwo wzajemnej adoracji :) Nikt tu nikogo po dupce nie liże :P Napisał tylko co o tym myśli ;)

  7.  skrycie_zly_pawel pisze:
    13 maja, 2013 o godzinie 15:04

    W sumie nieważne, na megawkurwie przecież właśnie o krytykę wszystkiego chodzi ;d

  8.  Faquś pisze:
    13 maja, 2013 o godzinie 15:24

    Paweł, ja megawkurwa odwiedzam jak jestem wkurwiony, zły, rozczarowany, pełen rozpaczy itd. Dlatego jest to moja strona startowe w Operze, bo jakiś z tych stanów jest obecny zawsze. A co do nastawienia: wrogości nie widziałeś. No i fakt, nikt nikomu tu jąder nie oblizuje.
    Wyrażam swoją opinię i nie liczę się z cudzymi uczuciami. Chociaż tu mogę mieć wyjebane :)

  9.  Letalne Prącie pisze:
    13 maja, 2013 o godzinie 21:41

    Może przełóżmy „oblizywanie jąder” na później, bo niezręcznie się czuję. Co do wkurwa:
    stereotypy i skróty myślowe są bardzo wygodne dla ludzi – stąd te wszystkie wciągania do jednego wora.
    Czytałem kiedyś książkę „Wywieranie wpływu na ludzi” – wbrew pozorom nie jest w stylu 'jak być skurwysynem’. Był dobry przykład skracania myśli przez ludzi, kiedy to babka miała straszny problem, żeby sprzedać X, mimo bardzo niskich cen. Przez przypadek zamiast obniżyć – zwiększyła je dwukrotnie i dopiero wtedy ludzie zaczęli kupować. Bo myśleli: drogie = dobre ;]

  10.  wojszat pisze:
    14 maja, 2013 o godzinie 14:42

    Dokładnie…jak można oceniać człowieka po muzyce jaką słucha? To jest nieracjonalne i wręcz kurwa żałosne…Ja czasem np. słucham Rocka, metalu, a czasem reggae, choć chyba do tego trzeciego i pierwszego mi najbliżej.Jest to również zależne od mojego nastroju itd. I co? Jeśli słucham metalu to jestem niewierzący, a jak słucham reggae to najarany i z dredami? … Aha, jeszcze przytoczę taki dobry przykład:Mój kolega chodzi do Liceum Katolickiego.Jest bardzo związany z metalem, gra na gitarze elektrycznej piosenki metalowe/hard rockowe itd. Mimo tego, co ok.2tyg. chodzi do spowiedzi, nie mówiąc już jak często jest w kościele.Nie przeklina itd. I co? Jakby ktoś oceniał go pod kątem jakiej muzyki słucha, to powiedziałby:jakiś satanista albo BÓG(albo szatan :) wie co…Pozdrawiam was i nie oceniajcie KURWA ludzi po tym jakiej muzyki słuchają, choć fakt, że po niektórych czasem można zauważyć już jak go trochę znamy :)

Napisz komentarz