Mbwa czyli pies
19 stycznia, 2013, Autor: gorgTa rzecz o kocie się ma lecz tytułu do sierściucha nie mjołam.Wiedząc także że większość społeczności,stwa i teges bardziej lubi piesy to zacznę.Kot ów wkurwia mnie tymże iż jak kurwa nie wie czego chce to miałczy!Otwieram kurwie drzwi i zapraszam do wyjścia a dodaję tak na marginesie(społeczno psychopatologicznym)że ta mała owłosiona kurwa jest nażarta jak kurwa,KURWA!No jest mróz na dworze i wiadomo …fajowsko jest glebować na krześle koło kaliofra…kurwa bym się napiła z popielniczki!Tak się skoncentratowałam na pisaniu..o chuj już nie wiem co piszę…zaro wrócę…dobra lecimy.No i tego,jak go proszę żeby się wysiusiał na dwórku to on nie!ALE POTEM TA ZAJEBANA KURWA idzie po cichutku do przedpokoju,zwanym na wiosce sienią i szcza na chodniczek który później jebie jak jądra leśnych dużych zwierząt,nie koniecznie z rogami..hłe hłe i co?Zajebać czy rozważać nihilizm?Krzyż mnie boli ,to taka skarga na kurwocierpiętyzm!Więcej optymizmu o siostry i braderzy!Sę zapalę tera…
Kategoria Różności
19 stycznia, 2013 o godzinie 11:57
Słuchaj życiem doczesnym i jego trudami nękana istoto. Koty to skurwysyny cwane. Mam już dwa, sam kiedyś nawet opisywałem tutaj jak bardzo mnie wkurwił mój skurwesyn w łaty. To istoty wydawać by się mogło głupkowate, wiecznie głodne i kurwa śpiące – ni chuja. To przebiegłe gnoje, czekające tylko aż się potkniesz. Gdyby nie to że dzięki tobie mają co chleć, żreć i gdzie srać zabiły by Cię bez mrugnięcia okiem. boje się ich czasem, kiedy grożą mi swoimi migdałowymi ślepiami. Pozostało Ci nie robić nic, nihilizm kurwa total. Z nimi nie wygrasz. Możesz co najwyżej przetrzymać takiego skurwesyna na podwórku, by nękany zimnym północnym wiatrem, zasypywany tonami śniegu – w złości i rozgoryczeniu obmyślał zemstę, jaką na Ciebie z pewnością przypuści.
Narobiłaś mi kurwa ochoty na szluga – z alkoholem sprawa załatwiona chleje od rana :>
19 stycznia, 2013 o godzinie 12:55
No to,to,właśnie mówiłam,taką właśnie też sympatią dażę te diabelskie stworzenia….pomioty kurwy i szatana.
20 stycznia, 2013 o godzinie 00:47
spoko spoko, pomyśl sobie ,że przed moją klatką od trzech dni siedzi jeden pies … wiesz w jakim celu ?! skurwysyn jebany rycerz, wyczuł ,że suczka z trzeciego ma cieczke !!! no jebany skurwiel normalnie ja tego nie ogarniam, to jest dla mnie w chuj inteligente, w chuj wie skąd wię wziął, ale węszy i jedno wie !!! wie ,że tamta suczka ma cieczke, no skurwysyn książe z bajki pierdolony na nią czeka, to jest normalnie romantyczne, szkoda mi biedaka kurwa i wpuszczam go do klatki żeby nie marzł na tym mrozie, jednak uporczywy sąsiad go wygania i bierze swoją „księżniczkę” na rączki kiedy ten chciałby doprowadzić ją do królestwa rozkoszy … ehh … zwierzęta to pojebane, aczkolwiek INTELIGENTNE istoty !!! szacun dla pieska, pozdrawiam