Może mały wspólny projekt : Świąteczne rozmowy (duchowość)
19 grudnia, 2012, Autor: jendrulasZ racji tego, że święta tuż, tuż jeszcze trochę o świętach:
„Rozmowy podsłuchane nie z kontrolowane” :
Może na wstępie .
Jako, że doceniam Święta Bożego Narodzenia w aspekcie duchowej atmosfery denerwują mnie (czyt. Wkr) poświąteczne koleżeńskie rozmowy na temat spędzonego świątecznego czasu.
Zainspirowały mnie kurwa przypadkowo podsłuchane rozmowy w temacie : co robiłem/łam w święta np:
– sie ma Gruby
-sie ma ,jak tam święta ?
– zajebiście dawno takich świąt nie miałem. Kurwa tak się w wigilie z teściem najebałem, że film mi się ujebał na całe święta (…)
albo,
– heeej Misia
– jak tam po świętach
– chujowo tak się nawaliłam , że nawet nie wiem gdzie i z kim no kurwa masakra jakaś (…)
A może i wy podsłuchaliście świąteczne i poświąteczne rozmowy, które was wkurwiły !
Zapraszam do komentarzy :
Kategoria Aktualności, Edukacja, Ludzie, Religia, Zachowanie
19 grudnia, 2012 o godzinie 16:13
Eee jendrulas przecież to standardowe gadki poświąteczne dużej części polskiego społeczeństwa, mnie też one wkurwiają. „kurwa nie ma sie już czym chwalić to sie pochwale ile wypiłem/am w święta” – żałosne…
19 grudnia, 2012 o godzinie 21:59
Najbardziej rozpierdala mnie, gdy słyszę pytanie 'Co dostałaś/eś na gwiazdkę?’ Nosz kurwaaaa mać… Jebane prezenty są najważniejsze. W 360dni ktoś Ci pierdoli jaki to niewierzący i ateista, a gdy zbliżają śię święta to katolik od 7 boleści… A w Wigilię myśli co zeżreć lub co takiego dostanie. O narodzeniu Jezusa nikt nie myśli w ten dzień i to się kurwa nazywa wiara… Jebani pseudokatolicy KURWA! Wkurwiłam się teraz…
19 grudnia, 2012 o godzinie 23:51
O tak, wkurwiają mnie psudoateiści. „Nie chodzę do kościoła, nie wierzę w Boga, czarna mafia i w ogóle to jestem w opozycji do całego kościoła – chuj z innymi wiarami, jedziemy po katolikach. Ale gdy przyjdą święta, to muszę iść do kościółka z rodziną, bo jak inaczej, przecież nie wypada, mama się zezłości, do tego ta magia świąt, uwielbiam Wigilię, tak to radosny czas, wolny od szkoły ŚWIĘTA, ŚWIĘTA! Ale jestem ateistą i sprawy innych wierzeń mnie nie obchodzą, niech sobie żyją(jebać kościół, czarną mafię, najlepiej w internetach i wśród kolegów…w gimnazjum)” Żałosne wypierdki, kurwa…
20 grudnia, 2012 o godzinie 08:21
A ja się z wami nie zgodzę. Ja nie celebruję świąt Bożego Narodzenia, tylko Przesilenie Zimowe. I mogę je sobie celebrować jak mi się podoba, bo nikt żadnych zasad nie ustalił(a gdyby ustalił to i tak miałbym w nie wyjebane). Także uwaga: nie wjeżdżajcie na zakłamanie, bo sami też jesteście zakłamani, jak każdy człowiek. :)