Znowu na temat policji
22 października, 2012, Autor: PinioGłośno ostatnio było o kibolach Widzewa wracających z meczu z Piastem, że zrobili zadymę na dworcu itp. W mediach pokazują, jak to biedna policja ucieka pod naporem wrednych, dzikich kiboli, a oni tacy biedni, słabi się wycofują, później pokazują ekrany (rzekomo) zniszczone przez kiboli. Na necie komentarze o kastracji tych ludzi, ucinaniu rąk itp. itd.
Ale kurwa prawda jest trochę inna. Od razu mówię, że nie usprawiedliwiam tu zachowania Widzewiaków, nie uważam, że było ono dobre itp. Chciałbym jednak pokazać drugą stronę medalu.
Tutaj pokazany przyjazd pociągu. Na początku wszystko jest ok, prawda? Stoją kilkanaście sekund, nic się nie dzieje. Jakby jedynym celem Widzewiaków była rozróba, to od razu by ją zrobili, a nie nagle po 20 sekundach. 40 sekunda, chyba 8 policjantów wyciąga jednego chłopa z pociągu i ciągną go przez dworzec jak szmatę. Zaczyna się zadyma, bo chłopaki chcą odbić swojego kumpla, zajeżdża pociąg, nie widać co się dzieje, potem pokazana już tylko bitwa.
Drugi filmik
Tutaj już z pociągu. Na początku widać, jak policja psika w stronę wejścia do wagonu gazem pieprzowym. Nie dostałem tym nigdy, ale z relacji wiem, że to nic przyjemnego. Nawet jak się w powietrzu rozpyli, a co dopiero w wagonie. Widać też, że gościu leżący na ziemi jest cały czerwony. I wątpię, żeby to było tylko od przeciągnięcia go po posadzce. Parę razy pewnie też dostał. Traktują go jak coś gorszego, gorzej niż psa, więc koledzy po szalu chcą go „odbić” i zaczyna się bitwa. Wyobraźcie sobie, że jesteście w takim pociągu, stoicie z grupką znajomych, a tu policja wyciąga wam kumpla za szmaty i tak go katuje. Ciekaw jestem co byście zrobili. Policja obrywa, ale kumpla odzyskują. Fakt, później dalej toczy się bitwa, już można rzec o nic, będąca konsekwencją tej sytuacji.
A policja zadowolona strzela sobie do nich z gładkolufowej. Oczywiście nieprzepisowo, bo według przepisów mogą nią strzelać tylko po nogach. A rozbite ekrany są właśnie od kul gładkolufowych. Rykoszet? Po rykoszecie nie miałyby takiej siły, żeby to rozbić. To kibole zrobili? Oni rzucali cegłami, jakby pierdolnąć cegłą w taki ekran to by cały spadł.
Wina nie leży czysto po jednej stronie, każdy jest winny tej sytuacji. Zarówno policja jak i kibice. Kto bardziej? To już podlega subiektywnej ocenie.
/edit:
0:27 tak był zajęty policjant tym złym uzbrojonym kibolem, że aż drugi go musiał odciągać od niego. Pewnie uratował mu życie…
Tagi: policja kibice dworzec katowice widzew łódź
Kategoria Różności
22 października, 2012 o godzinie 20:39
Czy policja, czy kibole – obie strony to ludzie. A taka sytuacja, pełna napięcia wyzwala zwierzę. Fakt, że policja powinna trzymać fason to co innego…
22 października, 2012 o godzinie 20:49
Pinio z nieba mi spadłeś tym wkurwem. Właśnie potrzebowałem informacji o tym co tam sie zdarzyło naprawde bo przecież z telewizji, radia czy portali informacyjnych prawdy sie nie dowiem . Teraz jednak już wiem co było przyczyną tych zamieszek i jak zwykle suki w niebieskim nie są bez winy. Skurwiele.
22 października, 2012 o godzinie 20:52
Kurwa człowieku, jakie zwierze?! Na meczu nigdy nie byłeś? Ja pierdole, śmieć założy mundurek, i fiut 100% dłuższy. Kurwa… Wiadomo nie obwiniam tylko policji, ale każdy wie że te skurwysyny niejednokrotnie prowokują do takich zachowań. Nie ma się co w przebieranki słowne bawić do kurwy mamy!
„Mundur niebieski, orzeł żelazny, zabiłeś chłopca – jesteś odważny! Zabiłeś chłopca za jego czyny (…)”
22 października, 2012 o godzinie 21:11
Najgorsze jest to, że 99% społeczeństwa łyka jak młode pelikany to, co powiedzą w tv…
22 października, 2012 o godzinie 21:56
Kurwa jebane lemingi, nie bój ta sie chłopaki ja akurat należę do tej bardziej świadomej i „przebudzonej” warstwy społeczeństwa, czyli do tego 1%Pinio.
A propos policji to zgodnie z prawem jest to (z tego co pamietam, dokladnie nie zacytuje) jest to uzbrojona formacja społeczną służąca społeczeństwu sic! I głównym jej celem jest obrona życia i zdrowia ludzkiego. To tyle w teorii w praktyce sami widzicie jak te cwele sie noszą.
25 października, 2012 o godzinie 16:22
W teorii na widok psów powinieneś czuć się bezpiecznie, bo kurwa od tego są, żeby zwykłemu obywatelowi zapewnić zajebane bezpieczeństwo… a w praktyce kurwa na widok pierdolonych smerfów masz ochote spierdalać jak najdalej, żeby się tylko kurwy do czegoś nie dojebały, jak skurwiel ma ochote to zawsze coś sobie znajdzie, a kurwa z „prawem” nie wygrasz.