Polskie Jełro 2012
20 czerwca, 2012, Autor: 31akzul„Wielkie piłkarskie święto, ponad 30 dni fantastycznej zabawy, gwarancja krociowych zysków restauratorów w strefach kibica, sportowy karnawał.”
To zaledwie mikron z milionów nagłówków jakim od 3-ch lat pasą nas w skurwiałych mediach. Obiecali nam zabawę, przez całe mistrzostwa, miał być to okres cudownej, niczym niezmąconej fety, podsycanej piłkarskimi emocjami.
I co?…
I tak było do soboty. Wspaniały karnawał dał się odczuć niemal wszystkim. Biało czerwone flagi powiewały z balkonów i anten samochodowych, biało czerwone koszulki migały licznie na ulicach a kapelutki w barwach narodowych cieszyły oko i bawiły dzieci.
Wierni polscy kibice tryskali takim entuzjazmem jakby każdy z nich miał wygrana w TOTKA w zasięgu ręki. Kibicowali nawet ci którzy piłkę zazwyczaj mają głęboko w dupie. Sama dałam się wkręcić i kupiłam dwie flagi choć do piłki mam ambiwalentny stosunek.
Media pasły nas tym miodem. Wiadomości w dziennikach dotyczyły tylko EURO. Pozwoliły nam zapomnieć jak wyglądają politycy, co to PIS a co PO albo CBA. Tak jakby ci nienapasieni skurwiele znikli z powierzchni ziemi. Palikoty, Kaczyńskie, Tuski i inne gadające głowy pojawały się czasem jako przebitki w charakterze kibiców.
Ale kiedy nasza drużyna nie osiągnęła nieosiągalnego, kiedy Orły Smudy nie podołali niewykonalnemu, media zdecydowały że koniec tej zabawy i „Piłkarskie święto” skończyło się dla polaków. Zamiast podsycać w nas ten zapał, dać jeszcze chiwle oddechu od tej jebanej rzeczywistości, serwują nam w dziennikach: Lato-afera, A-2-afera, Palikotoafera, padające firmy budowlane. Znowu prezio-karzełek stanął na mównicy i to jest news.
Nie ważne że Euro dopiero teraz się zaczyna. Nie ważne że pozostałe drużyny to absolutne tuzy piłki i ONE SĄ NADAL W POLSCE. Że teraz będzie można oglądać mecze na NAJWYŻSZYM europejskim poziomie. I zamiast podtrzymywać w nas jeszcze resztki tego euroentuzjazmu, walą w nas naszym poskim piekiełkiem.
Nienawidzę mediów, dziennikarzy-poławiaczy afer, dzienników telewizyjnych i portali informacyjnych. Wczorajszy Teleexpess wywołał u mnie takiego wkurwa że masakra. Tak mało w nas jest pozytywnych emocji, tak rzadko coś nas cieszy i integruje. Ale dziennikarskie hieny już zwietrzyły aferki i rzucają się na nie jak by nic nie jedli od roku. A jeszcze tydzień temu, w błazeńskich czapeczkach, uzbrojeni we flagi relacjonowali nam wydarzenia spod stadionów! Dziś już w garniturkach siedzą w sejmie i węszą.
Co najmniej o 2 tygodnie za wcześnie panowie!!! za wcześnie…
Ale CHUJ WAM DUPĘ, ja i tak z flagą w ręku obejrzę dziś mecz a w czasie dziennika wyjdę na spacer z wuwuzelą i psem w biało czerwonym ubranku. Jeszcze się pocieszę, WAM na złość!!!
Czego i Megawkurwowiczom życzę:)
C.D.N…
Kategoria Polityka i gospodarka, Sport, Życie
20 czerwca, 2012 o godzinie 16:46
„obejrzę dziś mecz”
Dzisiaj nie ma meczu :PP
Swoją drogą, ja od razu wiedziałem, że to się tak skończy i od początku w dupie miałem tę reprezentację pzpn i farbowanych lisów. Pierdole te euro.
20 czerwca, 2012 o godzinie 20:32
PZPN, Grzesiu i cały ten pierdolnik jebie po stokroć. Ale reprezentacji nie zostawię, stosunek się nie zmienił, nadal będę trzymał za nich kurwa wasza mac kciuki. A wkurw zacnie trafny i na wysokim poziomie. Tego mogliśmy się spodziewać, bo media nic innego kurwa od 90 roku nie robią, jak tylko napierdalają afery, przekręty i pokazują biedę. Trafiło się chujom, że Irlandczyka zamordowali i wrzucili do rzeki – to nikt im przecież nie powie że o Euro niczego nie transmitują.
PS: Mistrzostwo świata będzie nasze!