Dorosłość kurwa mać

23 maja, 2012, Autor:

Prawo jest chujowe i to niezależnie z której stoisz strony.

Wynająłem kawalerkę, zapłaciłem czynsz, kaucję (a jakże kurwa!) i się wprowadziłem. Babka obiecywała umowę za jakiś czas  bo był problem i potrzebowała czasu. Po 2 tygodniach stwierdziła, że za miesiąc umowa będzie. Po miesiącu, że nie będzie kurwa wcale, bo okazało się, że to mieszkanie jest 3 osób a nie 1 i jedna osoba się nie zgadza- kurwa pięknie! Po postraszeniu jej zdecydowała się na umowę ustną (owchuj) oraz na załącznik, na którym jest wypisane wyposażenie mieszkania oraz adnotacja o kaucji zwrotnej i terminie wypowiedzenia (miesięczna).

Po pół roku płacenia (zadowolona, a jakże, kaska leci) postanowiłem się wyprowadzić. Chciałem prosić o polubowne załatwienie sprawy, żebym mógł wcześniej zwolnić mieszkanie- nie zgodziła się.
W końcu wysłałem jej wypowiedzenie zgodne z umową- kazała wysłać pocztą bo elektronicznie się nie liczy.
A teraz ucieka przed odebraniem wypowiedzenia, żeby zaliczyło się na następny miesiąc co poskutkuje moją wyprowadzką dopiero w lipcu….

Kurwa wszędzie oszukują, w pracy jakieś chujowe umowy śmieciowe za 1500 zł brutto, w bankach jakieś obniżki % co chwilę na oszczędnościowym, a teraz jeszcze człowiek nie może się wyprowadzić.

Dopiszę jeszcze,  że prawo jest tak chujowo skonstruowane, że chuj.  Wysłanie wypowiedzenia listem poleconym z potwierdzeniem odbioru liczy się dopiero z datą odbioru,  jeżeli adresat nie odbierze listu to trzeba czekać 14 dni aż żeby uznano ten list za doręczony.

Jeszcze napiszę, że mieszkania są drogie, warunki masakryczne i w ogóle chujnia

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 8 raz(y), średnia ocen: 10,00 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!
Kategoria Różności

komentarze 2 do “Dorosłość kurwa mać”

  1.  Szturmierz pisze:
    24 maja, 2012 o godzinie 11:06

    Kurwa, pierdol tą stara kurwę. Nie płać już za nic. Cwaniarę zgrywa? kurestwo polaczkowe i nic więcej…

  2.  creep pisze:
    24 maja, 2012 o godzinie 17:35

    Ja na stancji spedziłam jedna noc… właścicielka doprowadziła mnie do szału i po wymianie zdań przez telefon się wyprowadziłam :D zanim dotarła na miejsce to ja już byłam spakowana a w mieszkaniu po mnie śladu nie było :p powiedziałam krótkie : wypchaj się stara kurwo i sayooooonaraaaa! w ciapach przemierzyłam całe osiedle z uradowanym szyderczym usmiechem :D miło wspominam to zdarzenie :P

Napisz komentarz