Skazani na samotność

12 marca, 2012, Autor:

Siedzę sam i słucham sobie DKA… i tu jest kurwa problem z naciskiem na SAM. Jak to możliwe że ktoś kto szanuje ludzi, ma zasady, wspiera swoich w trudnych chwilach i jest lojalny do końca siedzi sam ? A ktoś kto ma wyjebane na wszystko i wszystkich i myśli tylko o sobie rzadko kiedy. Jak to możliwe że ? Kurwa nie wiem… jak byłem młodszy to nie mogłem się pozbyć tabunu panienek wokół mnie. A teraz ? Nie chcę być sam, nie lubię tego a kurwa niestety jestem. Chujowo jest tak siedzieć.. nie mieć komu się zwierzyć, przytulić czy pogadać. Dziwne jest to że nie mam problemów z kobietami. Dobrze mi się z nimi gada itd Więc czemu do chuja żadnej przymnie nie ma ? Cóż.. może to być wina ich pojebanej psychiki wynikającej z prostego toku myślenia polegającego na robieniu jednego, myśleniu o drugim a mówieniu o trzecim. I absolutnej nie wiedzy dotyczącej czego same chcą.. Może to być też moja wina. Ale weź znajdź swoją drugą połówkę skoro w tych czasach rządzi kurewstwo i głupota.. Ile dziewczyn się kurwi ? Ile odpierdala takie numery że aż szkoda gadać ? Ile kurwa razy jakieś jebane cipy zrujnowały mi życie razem z psychiką ? Znam kolesi co by się dali zabić za swoje kobiety a te nimi manipulują i zdradzają… szkoda kurwa słów.

A czym właściwie jest miłość ? Tak, wiem że to stan psychicznego otumanienia i straty zdrowego rozsądku. Ale w życiu kogoś trzeba mieć bo inaczej człowiek siedzi i pierdoli głupoty tak jak ja teraz.. Gdyby nie fakt że kiedyś jej doświadczyłem to powiedział bym że nie istnieje. Ale już od lat nie poczułem nic podobnego.. Bycie skurwielem który nie okazuje emocji ma swoje zalety… ale niestety ma więcej wad.

Wiecie nasuwa mi się taki wniosek : Standardy się zmieniają, jak ktoś nie wygląda gejowato albo przynajmniej dziwnie to jest skazany na odmienność i samotność. Kiedyś biały człowiek, z dredami, i w różowych ciuchach był dziwny. Nie mógł liczyć na poznanie fajnej panienki. Bo tacy nie mają nic zasad, a jak ktoś ma sapy do ich kobiety to albo ona za nich walczy albo spierdala z podkulonym ogonem.

A teraz ? Teraz to tacy jak ja/my są dziwni.. Teraz ludzie którzy wyglądają schludnie, nie ćpają, nie palą ( nie wszyscy ) mają przejebane. A dlaczego ? Bo porządny człowiek zawsze ma przejebane…

ps. błędów pewnie sporo ale jakoś nie chce mi się kupować ani nowej klawiatury ani poprawiać

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 7 raz(y), średnia ocen: 10,00 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!
Kategoria Chujowo, Ludzie, Różności, Zachowanie, Zwyczaje, Życie

komentarze 3 do “Skazani na samotność”

  1.  Szturmierz pisze:
    13 marca, 2012 o godzinie 17:00

    Stary! „Samotność to taka straszna trwoga” – jak śpiewał Ś.P Ryszard Ridel… Ale pierdolenie, narazie jesteśmy młodzi. Widzisz, mnie tez czasem dopadają takie kurewskie stany, w których ubolewam ze nie mam się do kogo przytulić, kogoś pocałować itp. Ale myślę sobie że kurwa związek to nie tylko miziu miziu sraty taty. To w chuj obowiązków, a jeszcze jak zacznie nie wychodzić to kurwa 5 razy więcej problemów i załamań. I czy to wszystko jest warte tych miłych chwil spędzonych razem? No nie wiem, ja myślę że za chuja pana… ale kurwa ogólnie, wiem że kiedyś będe żałował, jesli nie znajde sobie kobiety, wiem że przyjdzie dzień w którym usiądę w swoim fotelu, w pustym mieszkaniu gdzie jedynym moim słuchaczem będzie pies. Ale na razie mam wyjebane na to, jestem kurwa młody. Chuj z tym że nie zaliczę panienki, tak czy siak moralnie bym nie potrafił. Poza tym, da się wytrzymać bez ukochanej osoby, ciężko bo ciężko – ale z doświadczenia wiem że po jakimś czasie gorące uczucie mija i chuj z tego wszystkiego…
    Dobra bo pierdole jak stary menel…

  2.  luke pisze:
    15 marca, 2012 o godzinie 00:45

    świat się idzie jebać – nie poradzisz nic…

  3.  Sin pisze:
    26 lipca, 2012 o godzinie 11:39

    Głowa do góry. Kiedyś usłyszałem, że nie ma recepty na sukces, ale jest recepta na porażkę. Wystarczy robić tak żeby innym było dobrze. Żyjemy w czasach gdzie każdy chce tą drugą osobę wydymać w dupę bez wazeliny. Zawsze się starałem pomagać, wspierać i nie ukrywam że nadal to robię bo tak jestem wychowany i /dzięki temu/ jestem na megawkurwie. Ale !!! od jakiegoś czasu sobie robie drugie studia /jak na poprzedniej uczelni się starałem i pomagałem każdemu tak praktycznie nie mam teraz żadnego kumpla z dawnych czasów/, tak teraz mam wszystkich i wszystko w dupie tak głęboko że już nie wyjdzie, zawsze mówię swoje zdanie wykładowcom, chociaż wiem że jest sprzeczne z ich przekonaniami, inne osoby z grupy wysyłają mi notatki bo na zajęciach robię sobie sudoku i ogólnie mam na wszystko wyjebane po całości. wiadomo że jak ktoś o coś poprosi to pomogę, chujem nie będę. Efekt. wszystkie egzaminy zamknięte w pierwszych terminach i średnia na poziomie 4,5 (i chuj się uczę).
    Rada z mojej strony dla Ciebie: pierdol to, jak się masz starać – to dla siebie, jak się kimś przejmujesz a nie jest to bardzo bliska Ci osoba – idź na browar, ogólnie „miej wyjebane, a będzie Ci dane”. zrób taki test przez miesiąc a potem kup kratę browarów i wpadaj z podziękowaniem za dobrą radę /znając mnie postawię drugą kratę/.
    Pozdro

Napisz komentarz