Czy warto?
9 marca, 2012, Autor: garbarNajwiększy megawkurw w historii świata z rozległymi konsekwencjami to ten megawkurw Chrystusa, kiedy powypierdalał wrzeszcząc kramy. Czy warto się zatem poważnie megawkurwiać? Oto jest pytanie!
Kategoria Różności
9 marca, 2012 o godzinie 14:29
Megawkurwiać się nie warto, ale wkurwiać – czemu nie ? Zresztą, to nie zależy od nas ;).
10 marca, 2012 o godzinie 03:00
Jezus to samobójca, gdyby chciał to mógłby żyć – miał przecież koneksje…
10 marca, 2012 o godzinie 07:47
A jeszcze do tego, kazał (być może rzecz jasna) swojemu najlepszemu i najmądrzejszemu kumplowi Judaszowi donieść na siebię! Sic!
11 marca, 2012 o godzinie 00:06
Apokryfy, radzę czytać, apokryfy. Tomasza najlepszy. Ale i Judasza w pariadkie. Radzę policzyć ile razy w apokryfie wg Judasza Chrystus się śmieje. W innych ewangeliach wcale!!!
11 marca, 2012 o godzinie 01:30
chuj z apokryfami, poczytaj sobie Talmud, tam to dopiero perełki kurwa można wyszukać…
11 marca, 2012 o godzinie 08:12
Czytam, kurwa, i talmud i koran i konfucjusza, i lao tsy, i zieloną książeczkę kadafiego, i pisma wojskowe mao-tse-tunga, i kubusia puchatka i chuj z tego wynika
12 marca, 2012 o godzinie 14:57
Kurwa panowie! Chuj wam przyjdzie z czytania Biblii pięctysięcymiliardów razy przetłumaczonej i przeinaczonej, skróconej i przedłużonej! To samo jest kurwa z tora, koranem i innymi tego rodzaju chujami. Jak się nauczę (hahaha kurwa dobre!) hebrajskiego to sobie pierdolnę oryginał biblii i takiego chuja!
A czy należy się wkurwiać? A i owszem, tak czy siak jak Faguś zaznaczył nie zależy to od nas. Można w sobie dusić emocje, ale wtedy ochujejesz, tyle z tego będzie. A tak w ogóle może trochę nie na temat przypomniała mi się jedna myśl:
„Bójcie się ludzi cierpliwych, albowiem ich gniew będzie wielki”
12 marca, 2012 o godzinie 20:30
Wcale nie nie na temat. Właśnie NA TEMAT! Bingo!