Jebać deprechę i „depresantów” (tych co w depresjii).
10 grudnia, 2011, Autor: 31akzulŚwiat jest dziwny.
Od kilku dni bębnią w jebanym TV o depresji i braku światła. O co kurwa chodzi, czy oni tylko w nocy zapierdalają z tymi kamerami jak jakieś jebane zombi? Słońca nie ma zaledwie od tygodnia a te dziennikarskie szmaty napierdalają o depresji i samobójstwach. Wynikiem tego na Megawkurwie pojawiło się kilku nowych desperatów którzy zanim udali się do lekarza od pojebów aby ten zaordynował im receptę na Megawkurwa, odwrócili proces i piszą żygotliwe wywody o braku sensu w Życiu. Starzy użytkownicy, czytając te wypociny sami popadają w deprechę i nawijają jakieś smutne, pozbawiane wcześniejszego sarkazmu i polotu bzdety.
Za dwa tygodnie Pan Bozia się narodzi, świat się wkurwiająco weseli a Wy zamiast poddać się zielono-czerwono-białemu nastrojowi, macie zamiar opłatkiem rodzinę pokroić a ością z karpia oko sobie wydłubać?
31akzul ma dla was receptę:
-poczytać wkórwy od kwietna do września. Nastrój się poprawi bo więcej tam humoru niż w monologu Pazury.
– do piętnastej jest widno i nie trzeba wydawać kilku setek na światłoterapię. Wziąć psa albo samą smycz i wyjść na „zewnętrze” – to taka przestrzeń bez komputera, z nadmiarem powierza (jak komuś zaszkodzi niech się fają zaciągnie) i tam porządnie się wkurwi.
-po spacerze usiąść do kompa i wysmażyć WKURWA OPTYMISTYCZNEGO – dla pozostałych smętniaków. Takie działanie niczym znienawidzony przez wszystkich łańcuszek szczęścia (tutaj wkurwieństwa) spowoduje pozytywne wkurwienie u pozostałych w domach Wkurwowiczów, którym zabrakło woli do działania.
– zaczekać kilka godzin na oceny i komentarze – czytanie ich wspaniale wkurwi (liczę na Ciebie luke, dr.hałs i inni).
Te proste metody zapobiegną najprostszemu wyjściu jakim jest apatia przed TV i oglądanie Plebanii czy zawodów w carlingu na Eurosporcie.
Mile wkurwonego dnia.
c.d.n…
p.s.
…jadę kurwa po prezenty, ale będzie WKURW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kategoria Różności
13 grudnia, 2011 o godzinie 23:13
Jeśli przeczytałaś moją „odpowiedź” na twoją sugestię soczystych komentarzy z pewnością mogłaś poczuć się zawiedziona, niemniej jednak z racji Twojego ostrego humoru i ciętych ripost mam wierzę, że „właściwie zrozumiesz moje intencje”…. kurwa tak zakręciłem, że chyba straciło sens. Kolokwialnie : to jest mój komentarz, odpowiedź. Pozdrawiam wkurwiająco
HAŁS M.D.