Karta miejska

3 września, 2011, Autor:

Witam wszystkich. Otóż to jest mój drugi wkurw o tej autobusowej karcie miejskiej.  Użytkownicy z megawkurwa zapewniali mnie, ze to jest nawet dobre wyjście, bo przykłada się taki plastik raz na miesiąc do czytnika i jest spokój. Duże miasta mają takie coś od kilku lat.  Ale świat byłby za dobry. Ktoś musiał wyjebać dosłownie w błoto 14 milionów złotych.

Te gówienko miało być już w marcu, jednak czytniki i doładowania zaczęły działać pod koniec lipca. Ci ludzie, którzy pierwsi złożyli wniosek średnio czekali 5-8 miesięcy  (ja 4 , więc i tak dobrze).

U znajomej napisali źle nazwisko (przekręcili jedną literkę) i musiała czekać 1-2 tyg. Jednak jak obecnie się zgubi to trzeba oczekiwać tego  badziewia  minimum 3 miesiące. Tak jest w przypadku np. panien, które wyszły za mąż – bilet nie ważny, ponieważ ma się już nazwisko męża. Do tego dochodzi prezent dla komunikacji – 10 zł za wyrobienie  śmiecia.

Te gówno trzeba przykładać za każdym razem jak się wsiada do autobusu. Radni chcieli zrobić, żeby się przykładało dwa razy (jak się wchodzi i wychodzi).  Nic z tego nie wyszło, bo mieszkańcy sprzeciwili się.   Kolejna rzecz –   Trzeba otworzyć  torbę lub plecak i trzymać w czymś twardym, żeby przypadkiem się nie połamało. Miało działać przez portfel, torebkę. Ludzie tak więc próbują. Ku zdziwieniu karta piszczy, a wejście nie zostało zarejestrowane. Miało także działać ze znacznych odległości, więc sama spróbowałam i nie wczytywało mi, tylko piszczało. Została więc opcja, żeby normalnie przyłożyć do czytnika. Ale nic kurwa błąd karty. Już po czwartym błędzie nie liczyłam  i poszłam do innego kasownika. W drugim autobusie na szczęście tylko raz wyskoczył błąd.  Co druga osoba ma takie przykre akcje.

Mówią, żeby tym się nie przejmować jak błąd będzie. Może mam się nie przejmować jak kanar wlepi mi mandat, za to, że posiadam opłacony bilet. Od października jak ktoś nie będzie przykładać to mandat 10 zł, po tygodniu 30, a później dwie stówki.

Chcą zachęcić do odbierania tego rozdając bilety do kina i to tym, którzy dopiero niedawno złożyli wniosek i mają odebrać. To i tak nikogo nie zachęca. Określają to jako zainteresowanie, a tak naprawdę jest to przymus, bo  bilety papierowe jednomiesięczne będą już tylko we wrześniu (no chyba, że jak ktoś kupi jeszcze trzymiesięczny, bo na kartę trzeba tyle czekać). Kolejki do jednego w punku w mieście są dosłownie jak za komuny. Można poczuć dawny klimat, ale również dostać kurwicy. Ja stałam w maju, więc tak dużo osób nie było, w sierpniu zaś dotrzymałam towarzystwa dla koleżanki.  Nie wiem jak to będzie.  Mam nadzieję, że dyrektora komunikacji miejskiej naszego miasta ludzie wywiozą na taczkach .

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 1 raz(y), średnia ocen: 6,00 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!
Kategoria Biurokracja, Różności

Napisz komentarz