Złodziej antenowy.

12 sierpnia, 2011, Autor:

Nie wiem z jakiej społeczności trzeba się wywodzić, żeby narażając się na złapanie i wstyd, ukraść np. pudełko zapałek  w sklepie albo katalog IKEI komuś spod drzwi.

Jako żem kobieta nowoczesna i lubię różne gadżety, mam w samochodzie kilka usprawnień. Np. radio z taką dziwną dziurą- na płytę za wąska, podobno wsadza się tam jakieś kasty (taka z tonerem od drukarki też mi nie weszła :/ ). Mam też nawigację samochodową.To, że mam to nie znaczy że używam.  A co, bogatemu wolno…! Ale najfajniejszą moja samochodową zabaweczką jest CB radio.

Ten genialny wynalazek pomaga unikać zwierzątek leśnych zwanych miśkami i krokodylami. Zapobiega też niechcianym fotografiom z urządzeń rozstawionych masowo na naszych droga przez szalonych paparazzich w niebieskich mundurach. Daje rozrywkę w korkach, kiedy sfrustrowani kierowcy wymieniają kulturalnie uwagi co do stanu dróg i organizacji ruchu. A przede wszystkim daje możliwość zjebania buraka na blachach WWL albo LPU  który wymusi pierwszeństwo albo bezceremonialnie zajedzie nam drogę.

Aby taką łączność utrzymać, należy na dachu auta posiadać coś co znawcy tematu nazywają batem a ja po prostu anteną. Nie wiem na co przekłada się długość anteny (na temat długości to raczej panowie maja więcej do powiedzenia) ale mnie wystarcza antenka krótka i takową właśnie miałam do wczoraj na dachu.

Wyszłam rano ( 5:50 am – o zgrozo!)  do pracy i wkładając torbę basenową do bagażnika zobaczyłam żałosny obcięty kabel od mojej anteny CB wystający spod uszczelki w drzwiach.

Jakiś jebany debil odciął mi tę antenę i ją sobie zabrał.

A teraz dlaczego debil a nie złodziej:

-po pierwsze antena była warte jakieś 50 zł. ale z kablem i wtyczką na końcu. Bez tego warta jest O zł.

-po wtóre, jebany debil nie wiedział, jakiej długości powinien być kabel do TEJ anteny. Nie jest to bez znaczenia, nie pytajcie mnie dlaczego ale tak już jest i kropka. Więc jeśli nawet ma kabel, to wątpliwym jest fakt aby miał idalnie takiej długości jak potrzeba.

Jednym słowem to jakby ukraśc parasol bez kija albo namiot bez stelaża a moja antena przyda mu się jak plaster na odcisk na dupie.

CDN…

sGLSNLlNop*g
1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 11 raz(y), średnia ocen: 6,36 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!
Kategoria Samochody, Zachowanie, Zwyczaje, Życie

komentarzy 7 do “Złodziej antenowy.”

  1.  Letalne Prącie pisze:
    12 sierpnia, 2011 o godzinie 09:30

    Zazwyczaj ucinane anteny od CB podbiera się właśnie po to, by zrobić z nich stelaż do namiotu.
    Fala musi się cała 'zmieścić’ w przewodzie tak, by nie 'odbiła się’ od twojego radia, dlatego długość całego ustrojstwa powinna być tak ok. wielokrotnością długości fali propagowanej/odbieranej. Tak samo jest m.in. z kablami koncentrycznymi (np. internetów i w ogóle)

  2.  tyrq pisze:
    12 sierpnia, 2011 o godzinie 13:30

    Letalne Prącie dobrze pisze. Zna się na długości.

  3.  Pinio pisze:
    13 sierpnia, 2011 o godzinie 11:05

    Ja jestem za karą upierdolenia rąk (najlepiej już w pasie, żeby nie odrosły) za kradzież. Może by tego kurestwa tyle nie było.

  4.  Szturmierz pisze:
    13 sierpnia, 2011 o godzinie 14:24

    Kurwa, człowiek człowiekowi coś spierdoli, ukradnie bądź nie wiem, nie mając z tego żadnego pożytku użytkowego, dla satysfakcji jaką czerpie z tego że on niema to Ty też mieć nie będziesz… U mnie w mieście każdy jedyne co zostawia a dachu to gniazdo na takowa antenę. Jeszcze nigdy się nie spotkałem z tym, by w nocy zobaczyć samochód z anteną na dachu, anteną od CB-radia…

  5.  Prącies Letalis pisze:
    14 sierpnia, 2011 o godzinie 23:45

    Szturmierz, 'nie’ z czasownikami piszemy osobno. Odsyłam do dyktanda i prof. Aspiryny ;]

    Pinio! Tak! I jeszcze trzeba zaznaczyć, że bez możliwości pobierania za to renty i rejestracji w bezrobotnych! Przybijam jąderko!

    Nie jestem pewien, czy dobrze piszę, ale podobno ogólnie robię dobrze.

  6.  Szturmierz pisze:
    16 sierpnia, 2011 o godzinie 22:43

    Prącies Letalis
    widzę Cię pierwszy raz, więc pewnie jako pierwszy z nas dwojga przesłuchałem, przeczytałem to dyktando. Pierdolić zasady ortografii, które w miarę, na własne potrzeby znam. Rażących błędów kurwa nie robię więc nie pierdol mi o tym gdzie wcisnąłem space a gdzie nie. No i się wkurwiłem!

  7.  Letalne Prącie pisze:
    18 sierpnia, 2011 o godzinie 22:13

    :D
    a, dobiję Cię jeszcze:D

    Masz te oto sześć przecinków:,,,,,,
    Weź se pan kajet z gimnazjum, powtórz gramatykę i wstaw je w brakujące miejsca!

    A tak seryjnie to chcąc być mendą można się gromko dojebać do większości wypowiedzi:p

Napisz komentarz