Nasza ukochana służba zdrowia

11 maja, 2011, Autor:

Siemczyk. Teraz trochę krótko, bo nie mam zbyt dużo czasu, ale mam ochotę komuś jebnąć.

Powiedzmy sobie szczerze.  Cenię sobie swoją prywatność  i nie lubię jak ktoś ma przyjemność wysłuchiwania moich problemów.

Tego posta najprawdopodobniej zrozumieją tylko kobiety, no ale cóż:D

Musiałam dziś iść do lekarza po receptę na tabletki anty. sama ta myśl napawa mnie wkurwieniem, ponieważ ta lekarka jest ostro pierdolnięta i gdyby nie to,  że mam do niej dwa kroki od swojego domu i przyjmuje na kasę chorych a ja idę tylko po ta pierdoloną receptę to bym jej osikać nie chciała.  Więc przyszłam wchodzę do recepcji i się zapisuje. No babeczka  z recepcji jest zajebista to chwilkę pogadałyśmy. I czekałam na swoją kolej. Po czym ona do mnie, żebym weszła i się przygotowała na badanie. Kurwa. Myślę. Przecież tam jest jeszcze jedna babka, która nie wyszła :D Ja nie miałam być kurwa badana tylko miałam wziąć tą pierdoloną receptę na moje szczęście :D Więc weszłam do tej jebanej przebieralni i siedzę. :D siedzę, siedzę. Nagle co słyszę? Rozmowę pacjentki z lekarką. Ja przepraszam bardzo. Nienawidzę podsłuchiwać, ale siłą rzeczy nie dało się tego nie słyszeć. Pani akurat opowiadała o swojej kurwa jebanej narośli na wardze sromowej. O jak się wtedy wkurwiłam .:D Mówię Wam. Co myślę? Że kurwa mojego problemu również będzie słuchała poprzedzająca mnie pacjentka, która będzie czekała na macanko. No nic. Wchodzę do gabinetu i pierwsze co kazała mi określić swój problem. co zrobiłam? Wzięłam i otworzyłam drzwi do tej pierdolonej przebieralni i mówię do Pani która już czekała czy podoba jej się wysłuchiwanie czyiś problemów, bo ja np nie mam zamiaru zwierzać się obcej osobie która siłą rzeczy musi wszystko słyszeć i bardzo poprosiłam, żeby wyszła. Dostałam mega zjeby od Pani doktor. Co ja sobie wyobrażam, przecież to jest darmowe to powinnam się cieszyć. kurwa, kurwa. myślałam ze zaraz jej dojebię i będę skakać jej po twarzy. Dosłownie. Już miałam taki piękny obraz w swej głowie, ale ogarnęłam swe emocje wzięłam tę receptę i wyszłam. Masakra. Wstajesz z dobrym humorem i idziesz po jedną jebaną receptę a taka jedną pizda potrafi zepsuć Ci humor na 100%

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 8 raz(y), średnia ocen: 9,13 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!
Kategoria Różności

komentarzy 5 do “Nasza ukochana służba zdrowia”

  1.  wujawentylek pisze:
    11 maja, 2011 o godzinie 16:34

    Rybusz ostro dajesz!!tylko tak dalej !!!aha weż jej napluj na ryj nastepnym razem i powiedz że to tez jest darmowe !!!!

  2.  rybusz pisze:
    11 maja, 2011 o godzinie 16:55

    Wiesz to już nie chodzi o to czy darmowe czy nie, ale każdy ma prawo do swojej prywatności i powinno się ją szanować a przynajmniej próbować a ta Szanowana Pani po prostu mnie olała, no bo ona mi robi łaskę przychodząc tu i pracując. Nikt jej nie karze ruszać swojego dupska i przychodzić do pracy jeśli jej się tu nie podoba albo niech idzie robić to prywatnie.

  3.  MalaMi pisze:
    12 maja, 2011 o godzinie 08:53

    dobrze, ze nie powiedziala Ci ze nie da, bo jej religia nie pozwala… ja mialam taka kiedys przygode, oczekalam sie w kolejce i wyszlam wkurwiona, bo ona ma religie kurwa, kazdy ma, ale swoje prywatne rzeczy sie zostawia poza gabinetem, a nie bedzie mnie jakis moher ustawial, tak?

  4.  rybusz pisze:
    12 maja, 2011 o godzinie 09:00

    :d no chyba bym ją musiała pierdolnąć. Jak ja nie lubię ginekologów. :D

  5.  MalaMi pisze:
    13 maja, 2011 o godzinie 07:54

    rybusz, mi sie tesc gin szykuje i co mam powiedziec ? :) nie tak na serio to luz, bo recepty mam o tak o i pierdole wizyty w gabinetach, mowie przyszlemu co chce, przyszly do taty i tik taki są na drugi dzien :)

Napisz komentarz