Rozjebali mi auto

25 stycznia, 2011, Autor:

A stało się to dwa tygodnie temu.
Zszedłem z chaty na parking, w celu zawiezienia mojej pięknej kobiety do rodziców i co?
I jasny chuj mnie strzelił, bo zobaczyłem moje cacko w kurwa rozjebanych kawałkach. Błotnik rozpierdolony, zderzak wyautowany, reflektor rozpierdolony w pizdu. No chuj sobie myślę, i pozbierałem kawałki do bagażnika i zawiozłem kobietę do starych.
W końcu obiecałem.
Nazajutrz rano poszedłem obejrzeć straty i jasny chuj mnie znowu strzelił, bo się okazało, że w pizdu plastików jest połamane. Jakiś kurwa gnój jebany dostawczakiem mnie przeleciał, tak sądzę po śladach. Mam duże i wysokie auto, osobówki wykluczone.
No to kurwa dzwonię do ubezpieczyciela (na szczęście/nieszczęście mam AC) i chuj, nie dodzwonisz się. No to przez kurwa internet zgłaszam szkodę, podaję najbliższy możliwy termin…
I znowu jasny chuj.
„Ten termin nie odpowiada, proponujemy w przyszłym tygodniu, bla bla bla” no to co kurwa mam zrobić? zgadzam się. Minął tydzień…
Ekspert przyjechał o dziwo w terminie i o rozsądnej godzinie. Ale co? Pooglądał i stwierdził,że jest uszkodzenie 70% to będzie kasacja. Jaka kurwa kasacja? Jakie kurwa 70%? Błotnik do wyklepania, zderzak do posklejania no i reflektor kurwa ma być nowy.
Jakbym się na drzewie zawinął to rozumiem to 70%. Ja pierdolę! Chciał mnie koleś skroić… No dobra, dalej…
Minęły dwa tygodnie i dostałem pismo od ubezpieczyciela, że mam kurwa dostarczyć im papiery, bo jak nie, to do pierdla pójdę na krzesło elektryczne. No to kuźwa podkuliłem ogon i pobiegłem do oddziału z papierami tylko po to, żeby usłyszeć: „przecież pan podał wszystkie dane przez internet” no i w tym momencie jasny chuj mnie znowu strzelił. Na pytanie: „kiedy dostanę odszkodowanie” usłyszałem odpowiedź „do miesiąca czasu” i już wiecie co mnie strzeliło.
Postanowiłem zrobić auto z własnych środków, dzwonię do mojego mechaniora a on: „w tym tygodniu nie dam rady, jestem zajebany robotą”

No i kurwa w tym momencie ja pierdolę jasna krew mnie zalała…

Zaraz minie miesiąc, jak jestem bez auta, a ja je tak kocham… kurwa normalnie ja pierdolę, czy nie da się takich kurwa rzeczy załatwić w tydzień?

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 5 raz(y), średnia ocen: 8,00 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!

Tagi: ,

Kategoria Różności

Napisz komentarz