Drukowanie
20 grudnia, 2010, Autor: AveEgoMuszę wydrukować na sztukę stosowaną nikomu niepotrzebny wyjebany w pizdu plakat na formacie A2. Kolejna fanaberia nauczycielki. No ostatecznie jak ktoś nie ma pieniędzy może wydrukować na A3 w szkole. Z racji tego że ja jestem biedne dziecko i nie będę wydawać 30 zł na takie gówno stwierdziłam że spróbuje wydrukować w szkole. Chuj z tym że jakość będzie beznadziejna i zamiast czarnego tła będę miała szare.Byle tylko było i nie było różowe (szkolna drukarka niestety uwielbia ten kolor).
W szkole nie udało mi się wydrukować. Sala informatyczna była zamknięta. Akurat ta w której jest jedyna w całym budynku drukarka która drukuje na A3. Nie znalazłam nikogo kto by ją otworzył. Więc trzeba wydrukować gdzie indziej. Przedzieram się przez ten cholerny śnieg.Wydaje całe 1,30 na bilet. Potem czekam w mrozie na tramwaj. A gdy już dotarłam do Multicopa i znowu stoję przez 40 minut w kolejce okazuje się że żaden z czterech komputerów nie czyta mojego pendrive’a!!!KURWA!!! A potem znowu trzeba się przedzierać przez śnieg w zimno i jeszcze w dodatku w tej cholernej ciemności. W autobusie jak zwykle był tłok . Postałam sobie z 30 minut w korku. Prawie zasnęłam na stojąco.
Po powrocie do domu dostałam opieprz od matki dlaczego jetem tak późno i że nie chce nic jeść. Zrobiła mi się afta i mnie kurewsko boli gdy jem a nawet jak mówię. To chyba nic dziwnego że nie chce jeść. Od kilku dni wegetuje głównie na zupach do picia bo tego nie trzeba gryźć.
W przeciwieństwie do mojego psa który znowu mi piszczy że jest głodny. Kurwa. Niech żre suchy pokarm.
Kategoria Edukacja, Ludzie, Przedmioty, Różności, Zdrowie, Życie