Szopen

15 listopada, 2010, Autor:

Mamy rok Chopinowski i z tej cudownej okazji  do gazet dodawane są płyty z muzyką Chopina, organizują jakieś tam  konkursy, na plakietkach od butelek umieszcza się jego chujową podobiznę itp.Ogólnie wciskają go wszędzie gdzie się da.

Zaczęło się to wszystko rok temu we wrześniu w szkole. Na rysunku i malarstwie-praca na temat inspiracja muzyką pana Ch. Na sztuce stosowanej: grafika na temat Chopina, kolejny temat ,,Polska Chopina”. W dodatku moja nauczycielka wymyśliła sobie, że nie możemy używać motywu fortepianu, profilu Fryderyka i wierzby. I jak Ja miałam pokazać że chodzi o pana Ch. nie używając tamtych trzech rzeczy? No, kurwa jak? (dla zainteresowanych dostałam z tego dwie jedynki). Moja szkoła organizowała jakiś konkurs nie pamiętam dokładnie tematu. Grunt że na koniec konkursu zrobili wystawę z pracami na korytarzu, auli i w pracowniach. Która  wisiała z trzy miesiące. Idziesz korytarzem a tam na ciebie patrzy się iluś tam Fryderyków. Od tego czasu jak patrzę na ryj pana Ch. robi mi się niedobrze. Do dzisiaj w sali malarskiej wisi jeszcze jeden pan Ch. i patrzy się na ciebie jak malujesz. Plener fotograficzny do jakiegoś pałacyku w którym mały Frycek spędził raz wakacje. Kurwa. Szukałam informacji w internecie na temat powstania Indian w Peru na reportaż na polski. I co znalazłam? Przebieg roku Chopinowskiego w Peru. Kurwa. Są statki i samoloty nazwane jego wspaniałym imieniem. Kurwa. Albo książki. „Noc generałów” Kirsta o II WŚ  i „Portret Doriana Graya” Oskara Wilda. Musieli napisać że akurat na jakimś tam  przyjęciu będą grali Chopina. Jak by nie mogli po prostu napisać że ktoś gra fortepianie. Kurwa. Idziesz do sklepu, chcesz sobie kupić wodę mineralną. I co widzisz? Cisowiankę w niebieskiej butelce, gazowana, edycja limitowana z z podobizną Szopena na butelce. Kurwa. Jest nawet wódka Chopina(Jak oni mogli zbezcześcić tak piękną rzecz i nazwać ją imieniem pana Ch.? Nigdy im tego nie wybaczę.) Kurwa! Zrobili nawet o nim dwie gry. Pierwszą zrobili Polacy. Gra jest online. Łazisz Szopenem po Warszawie i wykonujesz jakieś tam zadania. Nawet w grałam. I jest to jedna z najbardziej chujowych gier w jakie grałam. Drugą Japończycy. Gra jest  biograficzna. Zabijanie smoków i innych potworów. Utrzymana w klimacie mangowym. A w czasie gry w tle leci muzyka pana Ch. Cieszmy się że ta gra nigdy nie dotrze do Polski (chyba). Kurwa…

Nie ważne co zrobię Chopin i tak mnie znajdzie… Mam już chyba manię prześladowczą na jego punkcie…

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 4 raz(y), średnia ocen: 10,00 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!

Tagi:

Kategoria Ludzie

komentarze 4 do “Szopen”

  1.  Bergamo pisze:
    19 listopada, 2010 o godzinie 23:19

    „pierdolenie o szopenie” nabiera nowych znaczeń ;)

  2.  prywatnyKat pisze:
    20 listopada, 2010 o godzinie 12:16

    ja bym namalował pałeczki gruźlicy, ciekawe jaka by była reakcja?

  3.  AveEgo pisze:
    20 listopada, 2010 o godzinie 16:10

    Facetowi od rys. i mal. pewnie by się podobało a baba od sztuki kazałaby by ci zadziałać kolorem, a jakbyś zadziałał kolorem to byś się dowiedział że przedtem było lepiej.Zrobiłbyś tak jak było przedtem to byś się znowu dowiedział że jest źle i masz zadziałać kolorem.I tak w kółko.Albo porostu dowiedziałbyś że jej się nie podoba i musisz zrobić projekt jeszcze raz.

  4.  luke pisze:
    20 listopada, 2010 o godzinie 21:24

    taki z Chopina Polak jak i z Mickiewicza, który to był Litwinem, a Słowacki poszedł kurwa w zapomnienie, a moim zdaniem to Słowacki był gość

Napisz komentarz