Święto zmarłych.
1 listopada, 2010, Autor: NataliaNic do tego święta nie mam. Poszłam na cmentarz jak każdy co roku. Ale co roku obserwuję dziwne zjawisko. Będąc młodsza, pamiętam, że ludzie szli normalnie zgodnie z tradycją.
Rano poszłam na cmentarz i to co zobaczyłam to się przeraziłam. Wyglądało to jak pokaz mody. Każdy się odpicował jak najlepiej mógł by pokazać „co to nie ja, a reszta plebs”. Mam na myśli wyścig w ubiorze, a także wyścig w stroikach na pomniki. Normalnie ludzie pogłupieli, komentarze typu to kosztowało 100 zł. Kurwa mnie wzięła, że zamiast na zadumę przyjść, to przyszli na pogaduszki, co, jak, gdzie i za ile. Im bardziej wypasiony pomnik i ubiór tym większe ego. Kurwa mać, przecież tu nie o to chodzi, ale co się z ludźmi dzieje. Dwie laski przeszły same siebie, miałam ochotę im powiedzieć żeby wzięły coś na wstrzymanie. Przyszły ubrane jak na dyskotekę: miniówka, obcacy, różowa kurtka al’a futerko. Normalnie pizgłabym im i byłoby po sprawie. Wyszłam z tego cmentarza do domu z dziwnymi myślami. Mam nadzieję, że na moim grobie nie będzie odpustu. Kurwa mać, amen.
Kategoria Różności
1 listopada, 2010 o godzinie 17:16
a widziałaś jakie odpicowane są groby co niektórzy to po prostu maja kosmos na grobach…
1 listopada, 2010 o godzinie 19:53
Najgorzej przy tych cygańskich grobach. Pół rodziny się zleci, kolesie włoski na żelu, złote kety, laski to już nie wspomnę, a pomniki takie wyjebane, że japierdole.
A tak poza tym, nie ma czegoś takiego, jak święto zmarłych ;)
1 listopada, 2010 o godzinie 21:48
Ja widziałam pomnik lotnika ze śmigłem, i wymyślają takie cuda i dzięki temu coraz mniej miejsca jest i się kurwa dziwią, że nie ma gdzie chować ludzi, ja jebię.
1 listopada, 2010 o godzinie 23:16
a propos lotnika to mi się ten kawał przypomniał : jakby wygłądał grób ginekologa?
1 listopada, 2010 o godzinie 23:22
A ja wam powiem kurwa – wszystkiego najlepszego. Chciałbym wam jeszcze przypomnieć, jak już chcecie obchodzić święta, że dzisiaj się po cmentarzach nie zapierdala. Dzisiaj się modli do/za/o tych, którzy są święci (trafili do nieba), a jutro jest dzień zaduszny.
1 listopada, 2010 o godzinie 23:23
mikel – Ty lepiej niż ksiądz oblatany jesteś – pomyśl na tym – ksiądz to dobry zawód
1 listopada, 2010 o godzinie 23:58
Dobry zarobek, tylko musiałbym gwałcić dzieci :/ To był oczywiście żart z serii: „głupie”, nie mam nic do tej grupy… Właśnie kurwa? Jaka to grupa? Nie ważne. Nie mam nic do tych ludzi i każde sformułowanie zostało tutaj użyte w celach bez celów.
2 listopada, 2010 o godzinie 12:17
„święto zmarłych” to komuniści wymyślili, żeby nie nazywać tego święta po imieniu – wszystkich świętych…