Tusz do rzęs i wyrywanie brwi. ;)

31 sierpnia, 2010, Autor:

Jak każda kobieta podkreślam o czy tylko tuszem do rzęs. Kupiłam za 80 zł z pewnej znanej firmy i kurwa mać okazał się bublem. Za taką cenę oczekiwałam dobrego tuszu co lekko podkręca rzesy, a nie jak u lalki sztuczne, posklejane. Nie wiem jakbym najmniej dawała na szczoteczkę, to i tak grudy robi jak chuj. Normalnie wyjebię do śmietnika. Kupiłam troszkę tańszy innej firmy i niebo, a ziemia, a wydawałoby się, że poprzednia firma jest lepsza, a tu chuj. No cóż, moja strata, tylko niech nie reklamują jako najbardziej wykuristego tuszu.

Kojelna rzecz to brwi. Jak ja przeklinam i palę jak mam brwi wyrywać. Jak ja tego nienawidzę! Czy to musi tak kurwa boleć? Mam taki wybór, że żadny. Albo chodzić z krzakami, albo ładnie wyrwać żeby twarz wyglądała dobrze. Ze złości muszę zjeść paczkę chipsów Chakalaka, tylko one mi smakują, ale dojdą zajebiste kalorie. Ech, szkoda gadać.

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 9 raz(y), średnia ocen: 6,78 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!
Kategoria Różności

komentarzy 11 do “Tusz do rzęs i wyrywanie brwi. ;)”

  1.  Księżna Pani pisze:
    31 sierpnia, 2010 o godzinie 20:55

    Tusz do brwi – o kurwa, wymiękam ;)

  2.  Natalia pisze:
    31 sierpnia, 2010 o godzinie 20:56

    no wiesz, miałam na myśli tusz do rzęs i wkurwiające brwi co trzeba wyrywać :)

  3.  Księżna Pani pisze:
    31 sierpnia, 2010 o godzinie 20:59

    no wiesz ;)

  4.  Natalia pisze:
    31 sierpnia, 2010 o godzinie 21:00

    kurwa, już poprawiłam jak widzisz :)

  5.  Księżna Pani pisze:
    31 sierpnia, 2010 o godzinie 21:01

    Brawo!! kurwa :)

  6.  ASPIRYNA pisze:
    31 sierpnia, 2010 o godzinie 23:36

    Świetnie!

  7.  Letalne Prącie">Letalne Prącie pisze:
    1 września, 2010 o godzinie 19:03

    Ja się na tuszach za bardzo nie znam, ale podobno w lodówkach niektóre kosmetyki się trzyma, bo cośtamcośtam.
    Moze to jak z piwem, ze przechowywanie w chlodnym, ciemnym miejscu ma duze znaczenie?

  8.  Księżna Pani pisze:
    1 września, 2010 o godzinie 20:21

    tiaaa..
    …’zimny lech, w nowym opakowaniu dobrze się trzyma’..

  9.  Letalne Prącie">Letalne Prącie pisze:
    1 września, 2010 o godzinie 20:51

    naughty naughty… :D

  10.  Księżna Pani pisze:
    1 września, 2010 o godzinie 22:45

    aaaleee o soo choziii ..
    ;)

  11.  Kircia pisze:
    4 września, 2010 o godzinie 11:19

    Ja tańsze kosmetyki kupuję, a po II rzadko się maluję, ponieważ tylko pieniądze lecą i twarz się uzależnia.

Napisz komentarz