Odgrzewany schabowy a może podgrzewany…
14 lipca, 2010, Autor: ASPIRYNAChodzi mi o tragiczną katastrofę z naszym prezydentem nie był moim idolem ale o zmarłych mówi się zawsze dobrze choćby zrobili najchujowsze rzeczy na świecie popatrzcie na Adolfa H. pełno go w naszej historii ale do rzeczy co nóż jak ropiejący i pękający wrzód ktoś lub ktoś na fali kultu danej osoby wykorzystuje cała otoczkę katastrofy do manifestowania swoich poglądów i grania na uczuciach Polaków i tak jak się przewraca schabowego to tak nóż słyszymy o krzyżu,że ktoś coś znowu nie dopatrzył albo jakieś inne czarne skrzynki były ,kogoś nie pochowali , komuś garnitur zajebali,teraz przeczytałem ze ciało naszego prezydenta leżało w błocie obok kaloszy ,że czegoś tam nie przykręcili , ze nie było prądu na lotnisku że była mgła ,że to wina pilotów,że stracili ich rakietą i inne super zajebiste teorie i teoryjki jak to się wszystko czyta i te nagłówki w gazetach nowe fakty to normalnie ..ja rozumem tragedia ale to co się wyprawia w mediach i tworzenie kultu wokół tragedii tak by to był szczyt naszych marzeń i narodowych możliwości to tylko jedno mi się ciśnie na język ..chcę puścić na to wszystko pawia!
Kategoria Różności
14 lipca, 2010 o godzinie 00:54
puśćmy grupowego kurwa pawia to może zaleje ten cały syf i wszystkich jebanych polityków!!!!
14 lipca, 2010 o godzinie 21:16
Też mnie to wkurwia. Teraz gadają (w większości PiS-owcy) , że wszystko było źle. Mogli wtedy już zacząć gadać. Pokazaliby swoje prawdziwe oblicze.