Pare rzeczy
27 czerwca, 2010, Autor: SolarKurwa. Wkurwia mnie pare rzeczy :
a) Mam wakacje. Zajebiście w sumie gdyby nie to, że zachciało mi się roboty na wakacje.No i po paru dniach poszukiwań znalazłem pracę( co prawda nie jest to wymarzona praca ale dla 18-latka lepsze to niż nic) mianowicie wykładam włoszczyznę i chemię. Czasem kurczaki. Kurwa te chuje są ciężkie jak jest ich z 10 w kartonie :/ no ale mniejsza o to. Wykładam towar w pewnym sklepie (nazwy nie podam coby tam nie było żadnych problemów) no i niby 850 brutto za miesiąc 4h dziennie. Fajnie..no nie. Na początku koleś mówił (kierownik czy ki chuj) że praca od pon-pt. Na 5:30 rano. Jakoś to przebolałem, myślałem że dam radę wstawać. Pracuję od 21 i 2 razy zaspałem. Na szczęście obyło się bez większych tam wiecie. Pierdolenia. No i najgorzej, bo jak to Polak mądry po szkodzie :S podpisałem umowę na 3 miesiące na okres próbny. No i teraz nie wiem, czy jak złoże wypowiedzenie ( w umowie piszę,że trwa ono 2 tyg) to kurwa czy od razu dało by radę żebym przestał robić czy będę musiał te 2 tyg zapierdalać z kurczakami po sklepie. Drugi mój wkurw to czy nawet jak już pyknie że sie zwolnię ( chce dać wypowiedzenie po 10 bo 10 wypłata za 3 tyg pracy) to czy kurwa jak będę zapierdalał nawet te 2 tyg to czy mi za nie zapłacą:S kurwa. No ale chuj z tym.
Trzeci wkurw polega na tym iż kurwa jestem z dziewczyną z którą byłem już 2 razy i teraz jest 3. To jest błąd. Nie róbcie tego co ja. W sumie to dziś nie wiem czy jesteśmy razem ale chuj z tym.
Czwarty wkurw- są wakacje. Liczyłem się z tym że jak będzie robota na 5 30 to trzeba będzie iść spać wpizdu szybciej ale kurwa chodzę o 22 a i tak sie nie wysypiam. A to przecież są wakacje :/ Może jak sie już zwolnie itd itp etc to znajdę jakąś lepszą robote, w lepszych godzinach. Ale narazie chuj z tym.
I wkurwiła mnie jeszcze frekwencja na wyborach. Nawet jeśli ktoś uważa,że nie ma na kogo głosować to niech wybierze mniejsze zło chociaż. No ale jak kto tam woli. Ale te ~55 % frekwencji boli. No nic, to tyle, dzięki za uwagę i miłej niedzieli.
27 czerwca, 2010 o godzinie 18:05
Witka. Okres wypowiedzenia w twoim przypadku wynosi 1 tydzień. 2 tygodnie jest wtedy gdy pracujesz dłużej niż 3miesiące.
Ale w praktyce to jest kwestia dogadania sie z szefem masz umowę na czas próbny mówisz mu że próby nie przeszedłes że są wakacje itp itd
27 czerwca, 2010 o godzinie 18:23
Myślę..że za 850 zł to naprawdę i naprawdę nie masz co dramatyzować!
27 czerwca, 2010 o godzinie 21:32
campus- tak okres próbny. dopiero tydzień pracuje. Czyli póki nie przepracowałem 3 miesięcy to okres trwa tydzień tak? dzięki bardzo za info :)
aspiryna- tak ale to jest brutto. na ręke jest ~650zł. tak wiem ,nie ma co dramatyzować, ale chcę trochę mieć wakacji (czyli nie iść spać o 22) ale porobię do 10 myślę. Zresztą zobaczymy :)
27 czerwca, 2010 o godzinie 21:57
skłejane związki odradzam. Najlepsza opcja to powiedzieć jej 'bylo milo, ale dowidzenia'(mozna rozwinac). Pozniej jest tak wlasnie ni w dupę ni w oko. Czujesz sie z nia średnio i cię uziemia jeszcze..Mam za sobą 2letni związek na raty – wiem co mowie. Teraz z ex utrzymuję luzny kontakt, a ze swoją Lubą jestem szczęśliwy;p
27 czerwca, 2010 o godzinie 23:08
Solar – jesteś kurwa leń – weź się do roboty, karwa!!