„Pedofil! Policja jest bezradna…”
24 marca, 2010, Autor: chlodnyWkurwiłem się. Ale wkurwiłem się maksymalnie. Klikam sobie czytając niusy na pewnym zajebistym portalu i trafiam na artykuł o dziewczynce, która dostała wiadomość od pedofila na Naszej Klasie. Czytam, czytam i, kurwa, nie potrafię uwierzyć:
„Cześć, cieszę się, że nareszcie odnalazłem Cię, pewna Twoja przyjaciółka (nie mogę wydać kto) powiedziała, jak się mogę z Tobą zkontaktować, już od dawna chciałem to zrobić, ale ciągle nie ośmielałem się podejść do Ciebie choć widzę Cię dość często. Bardzo mi się podobasz i chciałbym by dałaś mi szansę zaposnać się bliżej. ;). Zarejestrowałem się tu też tylko dla Ciebie, ale strony na tym portalu otwierają się bardzo niechętnie i nie mogę dodać zdjęcia, bo wszystkie są lepszej jakości, a tu to głupie ograniczenie na zdjęcia. Nie chce by problemy techniczne stały się przeszkodą naszemu obcowaniu. Mam ankietę na tym portalu: [tu pada jego nazwa i link do strony] zwiedź moją ankietę kliknij TAK i będziemy mogli obcować.”
– Obcować? Czyli uprawiać seks? Z dziewięciolatką? – pani Beacie (matce, przyp. cdn) głos drży z oburzenia.
– Po treści wiadomości i zrobionych, przypuszczalnie umyślnie błędach należy stwierdzić, że ktoś podszywa się pod dziecko – uważa Ireneusz Siudem, psycholog z UMCS. – Nie mówię nawet o pedofilii. Może to być chory psychicznie dorosły, który szuka kontaktu z dzieckiem.
Jeszcze w poniedziałek mama Ani skopiowała post „tomka” i przesłała go policji, wykorzystując formularz kontaktowy na stronie komendy głównej. Następnie zadzwoniła pod numer 997. Poradzono jej, aby wydrukowała wiadomość i zaniosła na najbliższy komisariat. „Gazecie” powiedziała, że ze względu na obowiązki w pracy zrobi to najpóźniej dziś.
Poszliśmy tropem linka, który „tomek” przesłał Ani. Okazało się, że prowadzi do profilu na mało znanym portalu www.mates.pl. Dla osób postronnych, takich jak my czy Ania, profil „tomka” dostępny jest tylko po wklejeniu linka do przeglądarki. Na stronie „tomka” są trzy zdjęcia. Jeśli przedstawiają „tomka”, to nie ma wątpliwości: na „obcowanie” z Anią chciał umówić się dorosły, młody mężczyzna.
Policjant zorientowany w cyberprzestępczości mówi, że jeśli faktycznie do Ani odezwał się pedofil, to jest sprytny. – Po pierwsze nie napisał wprost, że chodzi obcowanie płciowe. Przed sądem mógłby się tłumaczyć, że chodziło mu zwykłe spotkanie. Po za tym tak jak my poznajemy metody internetowych przestępców, oni stają się bardziej cwani.
Pedofila w sieci odnaleźć można po tzw. adresie IP komputera, z którego korzysta. Wystarczy jednak, że ktoś łączy się przez zagraniczne serwery (tak robią m.in. wielbiciele ruchów neonazistowskich). Wtedy policja musi prosić o udostępnienie danych obce państwa. Czasem trwa to miesiącami. Często jednak funkcjonariusze spotykają się z odmową.”
Na pierwszy rzut oka widać, że to translator plus bot czyli zwykły spam. Ale nie, kurwa…
Kurwa. No kurwa! Jaką imbecylką musi być mamusia, która najpierw dzieciakowi nie zablokuje wiadomości od obcych osób, a potem oburza się, że dziecko dostaje taką pocztę? Jaką imbecylką szanowna mamusia musi być skoro „obcowanie” kojarzy jej się z dupą? Kurwa, w kościele jest „Świętych Obcowanie”. To co? To znaczy, że święci urządzają orgie w niebie? Kurwa co za ćwok.
Jakim imbecylem musi być pan psycholog, który nie widzi, że to zwykły jebany spam? Kurwa następny znawca się znalazł. Nie dość, że mu się wszystko kojarzy z dupą, to jeszcze jako zasrany psycholog nie ma pojęcia o działaniu serwisów społecznościowych. A powinien wiedzieć o nich dużo choćby przez tzw. cyberprzemoc. I co? I chuj. Koleś już zwietrzył pedofila z łapskami wyciągniętymi do dziewięciolatki.
Szanowny pan władza pierdoli takie smuty… Ci przecież powinni się doskonale orientować w tego typu sprawach i wiedzieć kiedy jest spam, a kiedy nie. Ale nie, kurwa. Trzeba jebnąć wywiad, trzeba się wypowiedzieć i zrobić sensację! Ale on przynajmniej mówi „jeżeli”, więc plus za to, że jemu się to nie kojarzy z dupą.
Jakim imbecylem za to musi być szanowny pan redaktor, który robi cały pierdolony artykuł na ten temat? Kurwa, facet pracuje w gazecie! Nigdy nie dostał maila? Nigdy nie dostał spamu? To co ten koleś, kurwa, robi? Na jakim świecie on żyje? Nie wspomnę o tym, że jemu też się wszystko kojarzy z dupą i o tym, że na początku cytatu ze spamu mądrala pisze „zachowaliśmy pisownię oryginału, uzupełniliśmy ja o polskie znaki”, a potem okazuje się, że koleś nie zna pisowni i sensu słowa „poza”, myśląc że to dwa słowa… Co za jebany ćwok.
I potem przez takich baranów za moje pieniądze ściga się wirtualnych przestępców. Niech te cymbały jebną się w łeb.
Kategoria Różności
24 marca, 2010 o godzinie 19:35
Chlodny, masz dzieci?
24 marca, 2010 o godzinie 22:30
A jaki to ma związek ze sprawą?
25 marca, 2010 o godzinie 18:09
U mnie na nk masowo wysyłają jakieś linki (spamy) i usuwam. I mam z głowy.
25 marca, 2010 o godzinie 18:45
Chlodny, myślę że ma. Rodzicowi włącza się opcja, że dziecku może się coś złego stać i „O rany! O bosze!” Tak to działa mniej więcej.
Uważam, że mama tej dziewczynki dobrze zrobiła. Jakby nie było, to nie jest zwykły spam, tylko porno spam, w dodatku sprytnie skonstruowany. Ciężko też zablokować dziecku odbiór wiadomości od nieznajomych, na portalu gdzie ludzie szukają się wzajemnie i w ten sposób tworzą profil.
Zgadzam się, że Matka Ani zareagowała jak bohaterka serialu M jak Miłość, ale z drugiej strony może tak trzeba? Tak po obywatelsku?
Pozdrawiam
1 kwietnia, 2010 o godzinie 17:07
Nie oceniając, spytam tylko: na cholerę 9-letniemu dziecku konto na portalu tzw. społecznościowym i/lub odblokowane wiadomości od obcych?
Przez kogo ma być znalezione w necie 9-letni dzieciak, poza znajomymi ze szkoły/spod bloku/z podwórka? Przecież tym wszystkim w każdej chwili może dać jakieś zaproszenie (nie znam się na tym), maila, nr komórki, albo numer komunikatora, czy coś w tym rodzaju, czy też zwyczajnie.. pogadać.