Obrazki w internetowych sklepach
19 lutego, 2010, Autor: ArkJa rozumiem, że jeśli ktoś w sklepie internetowym sprzedaje kabelek usb za 1,99, to ma w dupie co zaraz napisizę, ale jeśli włażę na towar za 1000, 2000, 5000 zł (pomijając kwestię, że ten sam towar zagramanicą bogatszą od nas kosztuje mniej) i widzę obrazek, pod nim napis 'kliknij żeby powiększyć’, klikam i ładuje mi się np. takie 300×200 pikseli, no to się wkurwiam. Wiem że mogę sobie fotek poszukać w googlach, ale do cholery, skoro już u nich chcę przepłacić, to niech o to chociaż minimalnie zadbają.
Naprawdę aż tylu jest internetowych sklepów-leni, którym nie chce się poszukać normalnej fotki albo zrobić własnego zdjęcia, czy zwyczajnie walą tylko ofertę, a sprzedawane towary widzieli tylko w pudełkach?
Kategoria Komputery, Ludzie, Zakupy
20 lutego, 2010 o godzinie 19:06
Ark ja myślę, że to głównie chodzi o prawa autorskie, żeby nie mogli skopiować zdjęcia. Po II może chcą ukryć jakieś niedoskonałości towaru. Sprzedawcy się cieszą jak ludzie kupują w ciemno.