„Jak nie urok to sraczka”
28 stycznia, 2010, Autor: ZiutekTo jest wpis na konkurs o przysłowiach.
—
Wychodzę dzisiaj rano do pracy. Przed wyjściem patrzę na termoment. Ooo, minus pięć tylko, uff, co za ulga. Jeszcze dwa dni temu było rano minus dwadzieścia. W końcu się ociepla.
Podbudowany tym spostrzeżeniem nie ubieram się już tak strasznie grubo jak przez kilka ostatnich dni. Zimowo, ale normalnie. Schodzę po schodach, wychodzę z klatki, a tu… jeb! Jakby mi ktoś czymś w twarz przyładował. Aż mnie przygięło. Wiatr jak skurwysyn, zimno jak chuj, piździ, normalnie co to ma być? Kurwa! Jak nie urok to sraczka!
Tak sobie myślę, już nie pamiętam który raz, że kurwa chujowo w tym kraju jest strasznie. Normalnie jak nie minus 20, to wieje, jak przestanie wiać, to zaczyna padać śnieg, jak śnieg stopnieje, to się zrobi breja, potem znowu przymrozek chwyci i będzie lodowisko, a potem to znowu stopnieje i będzie lał deszcz. I tak kurwa do maja. Maj będzie ładny. Ale już w czerwcu będzie piździło i znowu lało, kurwa jego mać, ja pierdole, dlaczego żyjemy w tak chujowym klimacie, kurwa, czy może mi to ktoś wytłumaczyć?
Uważni czytelnicy dostrzegą zapewne dyskretnie wplecione w treść niniejszego postu polskie przysłowie. Tak, to na konkurs.
Pozdrawiam
Ziutek
Tagi: przysłowia polskie
Kategoria Konkursy