Miły poranek
12 stycznia, 2010, Autor: RafiWitam to mój pierwszy post tutaj.
Otóż tytułem wstępu apel… Ludzie jak chcecie się zabić to skaczcie z dachu, okna czegokolwiek ale nie kurwa pod pociąg!!
Zacznijmy od początku.
Jest wtorek rano wiec najwyższy czas pojechać na uczelnie. Idę na dworzec sobie, mając pełna świadomość że mieszkamy co najmniej na Syberii i w zimie kolej ma prawo zamarznąć. bilet zakupiony czekam na peronie, komunikat bla bla bla pociąg o 6.34 jest dziś odwołany, suuper kurwa już dojechałem na uczelnie ( a przede mną jeszcze przesiadka)ale nagle okazuje się ze pociąg 5.34 ma godzinę spóźnienia, jest światełko nadziei… wsiadam nie zdążyłem jeszcze dobrze dupy usadowić, no jak coś nie jebnie. Po krótkiej konsternacji okazało się że pojedynek pociąg kontra jakiś desperat w pierwszej rundzie wygrał ten pierwszy. No kurwaaa kilometr zapierdalać w jakiś zaspach do najbliższej stacji, która okazuje się wypizduwkiem, gdzie to psy dupą szczekają. 1,5h godziny czekania na kurwa inny pociąg, w końcu przyjeżdża hurra kurwa, nawalony ludźmi, no ale co się dziwić jak pojedynczy skład jedzie, a chętnych w trzy dupy bo nic od 3 godzin!
ta trasą nie jechało. Dojeżdżam do miejsca przesiadki i okazuje się że najbliższy pociąg za 2h super kurwa, standardowe wkurwianie się w kasie, bo bilet nie teges, nie ten przewoźnik itd itp. no naprawdę chuj mnie ten bałagan na kolei obchodzi, że maja tam 30 różnych spółek … i to wszystko bo ktoś nie umie się z okna spierdolić ..
Tagi: PKP
Kategoria Różności