Ortograwia czy ortografia?
1 stycznia, 2010, Autor: joawelDosyć tego obiboctwa świąteczno-noworocznego. Im bliżej do poniedziałku tym dziwniej się czuję. Jakaś poddenerwowana jestem, flaki mi się przewracają, chociaż to akurat może być winą kaca. I dzisiaj czara się wylała, tak ona się nie przelała i kapie sobie powoli tylko się wylała. I została mokra plama, wręcz kałuża. a może nawet staw. Więc co mnie tak wkurwiło? Analfabetyzm i debilizm razem. Rzecz się rozbija o jakieś jebane podstawy kultury. Ortografia! Tak, tak moi drodzy, coś takiego istnieje. I widzę głęboki związek kultury z ortografią, bo jak czytam jakieś bzdury to pierwsze, co myślę to „palant” a drugie „jak do mnie piszesz, to trochę szacunku szczylu”. I ja wiem, że jesteśmy cwani i umiemy czytać całe zdania, bez co drugiej litery, ale jak ktoś mi pisze „morze pójdziemy na kawę?” to o chuj mu kurwa chodzi? Dalej „pokikashhh?” co to kurwa jest? rozumiem lol, ale, o co chodzi z lol2? Albo rufhs czy coś tam, po jakiemu to jest? Ja już za stara jestem na takie „rozmowy”. No, ale miało być o ortografii a nie nowomowie (to następnym razem). I wracając do niej, curka, muj, męrzczyzna itp. No kurwa, czy nie da się tak zrobić, żeby takie wiadomości do mnie nie dochodziły, albo żeby jakiś programik to poprawiał, żebym nie myślała o nadawcy, że jest kretynem? Przecież to jest spalony „kontakt”, już zawsze widząc maila od tej osoby, nim kliknę by przeczytać, pomyślę „ciekawe, co ten idiota znów przekręcił”. Nie czepiam się, ja też mam z tym problem, ale albo masz otwarty słownik ortograficzny i sprawdzasz, albo instalujesz firefoxa i po kłopocie. Trochę sprytu jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Kolejna sprawa, co to znaczy jak w wiadomości mam zdanie „co robiła wczoraj?” albo „obiad jadła”, znaczy, że, o kogo pyta nadawca, o mnie? Co to jest kurde za forma? Po jakiemu to? Jak zwracasz się do mnie, to się zwracaj w drugiej osobie a nie trzeciej. I jeszcze jedno, dlaczego co poniektórzy piszą wiadomości wielkimi literami? I jeszcze powiedzmy, że korona mi z głowy nie spadnie, jeśli to jest jedno zdanie, ale jak dostaję maila np. na 3 strony i wszystko jest CapsLockiem to znów powraca ta jedna jedyna myśl. Dlaczego otaczają mnie debile?
KÓRWA!
Tagi: ortografia, pisowania, Zaiste Wykurwisty Wkurw
Kategoria Ludzie
1 stycznia, 2010 o godzinie 23:45
Hie-hie – dobre :-)
2 stycznia, 2010 o godzinie 10:35
:) z tym „co robiła wczoraj?” to tak mówią u nas starsi ludzie na Kurpiach, podejrzewam, że to może być element gwary z Mazowsza. Ja takie „smaczki językowe” uwielbiam, zawsze mnie bawią. Trzeba brać pod uwagę to, że niektórzy ludzie są dyslektykami a na gg np. nie ma korekty błędów. Wszystkich moich znajomych zawsze poprawiam jak do mnie piszą z błędami :>, oprócz jednego co ma dysleksję bo to walka z wiatrakami by była :).
2 stycznia, 2010 o godzinie 11:05
starsi to jeszcze luz, ale koleś lat 36 śląsk, gwarą nie zaciąga ale czy zadowolona to już tak :)
2 stycznia, 2010 o godzinie 13:14
Dodaję Best of the Best.
2 stycznia, 2010 o godzinie 23:25
No tak… Masz racje ;) Co do 2 osoby, nie wiem czy to tak bardzo przeszkadza, ale zdarza mi się mówić/pisać do ludzi w 2 formie, używając ich imienia, ofc raz na jakis czas. Jeszcze do imienia jakieś określenie miłe dodać, to takie „sŁiT4$$n3” :P
Nie jakieś rufhs, czy co tam napisałaś, tylko rotfl (rolling on the floor of laugh, czy cos takiego). W Polsce to może być oznaka kretynizmu, ale na zagranicznych forach jest to normalne. Eh. Napisze o tym posta kiedyś :) Mimo wszystko masz rację.
3 stycznia, 2010 o godzinie 15:34
Mikel: nie „Eh” tylko „Ech” :>. Zasada: wyrazy nie kończą się samym „h” czyli: och, ach, ech.
3 stycznia, 2010 o godzinie 15:45
hehe
4 stycznia, 2010 o godzinie 14:53
„co to kurwa jest? rozumiem lol” – a „rozumiem” to nie powinno być przypadkiem dużą litera napisane, żeby było zgodnie z zasadami naszej ortografii, jeżeli już o niej mowa? ;)