Walka na śmierć i życie – WF

10 grudnia, 2009, Autor:

Opiszę dzisiaj lekcję WF-u .  To była druga lekcja, więc sen dawał się we znaki  i nie chciało się ćwiczyć.  Było tylko kilka dziewczyn i masę chłopców.  Nie było n nauczyciela od Wf-u dziewczyn, więc mieliśmy zastępstwo.  I mieliśmy też wziąć piłeczki od siatkówki i ćwiczyć atak.  Nauczyciel stał na środku boiska pod siatką i podawał nam. Drugi był po drugiej stronie.  Oczywiście jak ktoś odbije jedną ręką to piłka poleci na drugie pole. I właśnie o to chodzi. Jest jakaś  kurewska walka o piłki. Opiszę jak to było:

Po chwili zaczęły lecieć pierwsze piłki. Chłopcy wzięli swoje silne nóżki, by pochwycić zdobycz. Oczywiście jeden zdobył ją i chwycił swoimi spoconymi rączkami z całych sił. Każdy, kto złapał biegł i ustawiał się w kolejkę, by zajebać porządnie w coś lub kogoś, bądź złapać swoją ukochaną i ubrudzoną piłeczką, by móc jeszcze trochę ją potrzymać. Nie ważne, czy zasyfiona, czy jaka. Za każdym razem, kiedy piłka leci już ręce do góry jak żebracy, którzy mówią „chcemy kurwa chleba!”. Do tego dołączyli się niećwiczący chłopcy. Jaka frajda kurwa była, gdy niećwiczący złapał gałę, przytulił ją i zaczął spierdalać z nią.  Po chwili do drugiej lecą i tak wielki burdel powstaje. Najgorzej jak niektórzy zajebią taką piłką w jakąś osóbkę.  Mi jebnęli w jedną nogę, a później w następną. Chcesz złapać piłkę, a to kurwa się obawiasz, że zapierdoli cię w głowę, czy gdzie indziej. Kilka tyg. temu (takich chujowych ćwiczeń z siatki na szczęście jest mało) koleżanka dostała w buźkę od kolegi, który wyjebiście w kosmos mocno serwuje i atakuje. ( Sala gimnastyczna jest średnia, więc jest większe ryzyko walnięcia).Przeprosiny to rzadkość. Jeden się cieszy jak palant (i krzyczy), że trafił w cel, a inny udaje, że kurwa wyparował do podziemi. Najgorsze, że trzeba tam być i ćwiczyć jak takie coś jest. Więc widzicie – bezpieczeństwo w szkole jest w pewnych momentach zagrożone.

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 9 raz(y), średnia ocen: 4,89 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!
Kategoria Edukacja

komentarze 3 do “Walka na śmierć i życie – WF”

  1.  zoperto pisze:
    10 grudnia, 2009 o godzinie 18:47

    Mnie wkurwia inny fakt.
    Gramy w noge na boisku asfaltowym. 5* – ludzie już zrzędzą, bo im zimno i dupsko przemarznie. Ale nie o tym.
    Chodzi również o fakt bezpieczeństwa. Ktoś ci podstawi haka na takim asfaltowym, to jest rozjebany łokieć + kolano + dłoń, a gorzej jak się wyjebiesz na twarz. Nie jestem jakimś „patykiem”, ale no, bez przesady.
    Jak ja komuś zajebie, to wielkie halo, ale mi to ładować można.
    Ja pierdole.

  2.  maxx pisze:
    10 grudnia, 2009 o godzinie 21:05

    ehhh, problemu wieku dorastania, łezka się w oku kręci

    jeszcze do tego zatęsknicie:)

    powodzenia

  3.  TyrQ">TyrQ pisze:
    10 grudnia, 2009 o godzinie 21:35

    Kircia a w ktorej klasie to takie akcje odchodza ?

Napisz komentarz