Negujący polacy czyli nie robimy nic tylko przeszkadzamy innym!!
9 grudnia, 2009, Autor: maxxWitam moi drodzy.
Postanowiłem napisać ten post odnośnie akcji na którą chciałem zwrócić Waszą uwagę ostatnio (tak chodzi o los kotów ze stoczni). Zanim przejdę do tematu mam nadzieję że ktokolwiek zainteresował się tą sprawą i nie żałujecie po 10zł które dla nas jest niczym a może uratować biedne zwierzęta przed głodem.
ale do tematu, po napisaniu w/w postu w niedługim czasie niejaki kolega Marks (użyję tu go jako przykładu szeroko stosowanego typu zachowania) raczył napisać coś o biednych ludziach w Afryce itp.
no i dobrze, warto abyśmy wszyscy o tym pamiętali wyjebując koleją bułkę do śmietnika i wylewając hektolitry wody celem doprowadzenia do stanu świetności na 5 kolejnych sekund naszych alufelg etc.
Niemniej jednak ja się grzecznie pytam: A CO TO KURWA MA DO RZECZY??!!
czy negując w ten sposób sens pomagania zwierzętom pomogłeś nakarmić chociaż jednego człowieka? czy to ma być jakiś sposób na zło tego świata? czemu ludzie nie mogą zrozumieć że ich tok rozumowania nie jest jedynie słuszny.
Ja nie neguję potrzeby karmienia głodnych, ubrania nagich, leczenia chorych itp. staram się w swoich skromnych możliwościach i chęciach zrobić cokolwiek.
wiem co będzie dalej: „ja wpłaciłem\pomogłem\dałem tyle i tyle tego i tego”. powtarzam: A CO TO KURWA MA DO RZECZY??!!
nie chcesz pomagać, nie pomagaj i tyle, nie neguj w imię Tobie tylko znanych wyższych idei bo nic z tego nie wynika, zamiast skupić się na pomocy jakotakiej ludzie tracą energię na przelicytowywaniu się czyja sprawa jest ważniejsza a gówno nadal rządzi tym światem.
Zastanówcie się nad tym zanim nie robiąc nic wyrządzacie krzywdę słusznym ideom!!!
I to mnie dzisiaj wkurwia
ps. do Marksa: nie przekonuj mnie że to czy tamto, to nie jest na Ciebie atak tylko wyrażenie swojej opinii, ot co!!
Kategoria Różności
9 grudnia, 2009 o godzinie 14:35
moim celem nie było negowanie niczego co zreszta podkreśliłem. Chciałem tylko porównać te dwie rzeczy ukazując chujowosć systemu i rozbieżności problemów świata wyrażając przy tym swoje zdanie. Jeśli uważasz że kogokolwiek w ten sposób uraziłem wraz z biednymi kotami to powtarzam to nie był żaden atak ani sprzeciwianie się akcji mającej na celu pomoc komukolwiek.
9 grudnia, 2009 o godzinie 15:33
Zgadzam się z tobą maxx. Każdy ma swój rozum i może robić jak uważa. Co do tej pomocy kotom to chodzi wyłącznie o pomoc dla nich, a nie poruszanie jeszcze setek tematów (że tego jest mało i tamtego).
9 grudnia, 2009 o godzinie 17:22
Nie żebym się wtrącał, ale to że w Hiszpanii jest ponad 20 jebanych stopni, a u nas kurwa ciągle zimno i leje, to po prostu jest sto razy bardziej przejebane niż wszystkie inne niesprawiedliwości świata.
Szkoda, że tak mało ludzi to dostrzega.
10 grudnia, 2009 o godzinie 21:03
ostatecznie jak ma pizgać to chociaż żeby śnieg był:/