nie-moC
28 listopada, 2009, Autor: WysokiObcesWkurwia mnie poczucie uciemiężnienia przez własne życie. Każdy człowiek gdzieś tam, głęboko ma jakieś marzenia, możliwe do realizacji i w chuj niemożliwe. Pół biedy jeśli realizujemy te możliwe, chwała nam za to. A co z tymi wybujałymi, tymi które chowają się w zakamarkach wszystkich pragnień. Pewnego dnia budzisz się ze swojego życia, masz 40 lat- na karku chujowiznę i siwe włosy na głowie. I pytasz sam siebie, kurwa za jakie grzechy?! Jak mnie wkuwria myśl, że mogę obudzić się w takim stanie. Wkurwia mnie to, że nie mogę sprzedać mojej lodówki i pójść śladami Cejrowskiego-pierdolnąć wszystkim i pojechać na wyprawę życia. A dlaczego? Bo moja lodówka jest w chuj nic nie warta.
Egzystencjalny autowkurw
I wszędzie kurwa dobrze gdzie nas nie ma…
WO
P.S. tak kurwa mam doła
Tagi: bezsilność, niemoc
Kategoria Życie
28 listopada, 2009 o godzinie 09:09
Tylko ten Cejrowski ma tyle kasy i myśli, że jest taki świetny, a taki zwykły obywatel gówno może. Ja z mojego miasta dwa lata się nie ruszałam. Ja to najczęściej mam doła, że ludzie tylko na kasę lecą – na nic więcej.
28 listopada, 2009 o godzinie 09:19
A ja mam doła po owsikach!
28 listopada, 2009 o godzinie 09:26
ASPIRYNA rozumiem twój ból. Też bym się zniesmaczyła.
28 listopada, 2009 o godzinie 17:53
No kurna, mam to samo! I jak patrzę ja moich rówieśników, to się czuję, jakbym pod względem rozwoju społecznego była głęboko w dupie :| Człowiek się stara, robi co może, a tu chujnia z grzybnią.
Też mam doła, bo poszukuję lepszej pracy – przeglądnęłam oferty i, kurna, jak na razie przynajmniej, czarno to widzę.
29 listopada, 2009 o godzinie 08:39
A mnie wkurwia, ze kiedyś umrę ze świadomością że jest tyle pięknych miejsc na ziemi których nie widziałem…