Jest taki dzień w życiu żółwia, kiedy się w skorupie nie mieści.
30 września, 2009, Autor: MalaMiI jest taki dzień w życiu kobiety, kiedy ją wszystko wkurwia. Raz w miesiącu.Wszystko i wszyscy. I prawdopodobnie ona sama wkurwia wszystkich również, bo przecież równowaga w przyrodzie musi być, nespa (tak, wiem, że się kurwa inaczej pisze)? Więc od rana wkurwia mnie LG kuki z tym swoim popierdolonym menu innym niż w nokii, wkurwia mnie, że zimno, wkurwiają mnie ludzie, kierowca w autobusie, który łaskę robi, że komuś odpowie, jak go o bilet poprosi, bo kurwa to jest przecież takie męczące ruszyć mięśniem i się uśmiechnąć, jak trzeba pracować, jak reszta narodu, osiem pierdolonych godzin dziennie, faktycznie kurwa. I idę o zakład, że gdybym miała samochód, to wkurwiałyby mnie korki i inne samochody, a raczej inni kierowcy. Że słońce mnie razi też mnie wkurwia. I najchętniej bym tak sobie radośnie rzucała dziś mięsem, od rana do samiuśkiego wkurwiającego wieczora, kiedy to chuj mnie strzeli, bo znowu nie ma nic w TV.
I najchętniej to bym sobie jajka wycięła, gdyby to załatwiło problem raz na zawsze, ale jest jeden drobny szczegół (i ironia losu w tym przypadku też mnie wkurwia dość znacząco) i ktoś to już kiedyś ujął w słowa dość adekwatnie- PMS to jedyny czas w miesiącu, kiedy tak naprawdę mogę być sobą :P
I żeby było kurwa wszystko jasne – życie jest kurwa piękne. No.
Kategoria Różności