Debata polityczna

15 maja, 2009, Autor:

Nie należę może do mistrzów krasomówstwa, erudycji i kultury osobistej, ale pewien poziom trzymam mimochodem. Lecz jak w telewizji natknę się na jakąś debatę polityczną, to zazwyczaj po chwili mnie k…ca bierze. Czy oni nie umieją normalnie rozmawiać, bez przekrzykiwania się i wchodzenia sobie w zdanie? I tak patrzę na tych pseudo-intelektualistów, którzy dostali się do polityki chyba dlatego, że byli głośniejsi i chamstwo z nich bardziej wypływało, i nie mogę się nadziwić. A prowadzący zazwyczaj musi wtedy zjechać do ich poziomu i widzę jak próbuje jeszcze przerwać ten spór, gdzie i tak już nic nie można zrozumieć, po czym zrezygnowany przekrzykując ‘te baby na targowisku’ żegna się z telewidzami.

Może niektórych to ekscytuje, i na drugi dzień mogą sobie z kolegami pogadać, jak pan X pojechał Y-kowi i ja to w ogóle była niezła jazda, ale na litość, to ‘mentalne buractwo’ decyduje nierzadko o nas tu na dole.

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 5 raz(y), średnia ocen: 9,40 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!

Tagi: ,

Kategoria Różności

1 komentarz do “Debata polityczna”

  1.  Krucabomba pisze:
    16 maja, 2009 o godzinie 01:19

    Polityka to bagno od początku do końca. Nie znam, nie umię, nie portafię, nie interesuję się, w kurwia mnie to… a raczej ta [polityka].

Napisz komentarz