WC w Galerii Kazimierz
12 maja, 2009, Autor: ZiutekNie wiem jak to jest, że w takiej niby to szanującej się Galerii Kazimierz, ą ę i tak dalej, jak się wejdzie do ubikacji to nos chce urwać. Dzisiaj chciało mi się siku, poszedłem tam na parterze. Wchodzę i no żesz kurwa! Smród taki, że ledwo oddychać można. Niby brudu nie widać, znaczy sprzątają, ale nie wiem czym oni to myją, że to tak capi.
Wstyd, po prostu wstyd.
A może to celowo, żeby klient za często nie korzystał z toalety? Kto wie…
Tagi: Galeria Kazimierz, toalety, ubikacje, WC
Kategoria Firmy
12 maja, 2009 o godzinie 21:24
Takie cytrusowe cuś :) Właśnie tam byłam i też poczułam :D
12 maja, 2009 o godzinie 21:32
Tak, zgadza się! Ohyda, przecież to śmierdzi jakby tam jacyś żule szczali po ścianach przez miesiąc i nikt tego nie umył.