Praca magisterska

4 maja, 2009, Autor:

Generalenie to sama siebie wqrwiam i wszystko dookoła mnie w związku z tym wqrwia. Bo co to za bezmózgowe praktyki żeby zostawiać wszystko na ostatnią chwilę ???!!! Siedzę tu już kilka dni i mózg już wyjadają mi korniki a praca mgr posuwa się jak ślimak po pasach !!! Do tego za karę posadziłam się na kanapie i puki nie nagryzmolę czegoś sensownego to siedzę jak na Tureckim kazaniu. Dupa mnie boli i chyba mi się odleżyny robią a kartki świecą pustkmi !!! Gdzie ta wena qwa mać się pytam ?! Normalnie jakieś psychiatryczne trole wymyśliły pisanie pracy mgr. Ja się pytam po co to wszystko ???!!! Ambitnie wybrałam przewyqurwiasty temat, bo trza coś ze studiów wynieść a tuptusie dookoła chwalą się że ich tematy pisza promotorzy lub inni chorzy na umyśle :/ Najlepsze w tym wszystkim że praca mgr to inaczej MózgoGnojaRka, która polega na przesiewaniu gównainych książek przez sito, aby nieco w zmienionej formie umieścić je na papierze :/ a potem se nim odleżynowy tyłek podetrzeć !!! Bo po rozmowie z promotorem.. stwierdził że nei mam prawa do pisania samosądów i własnych opinii a wszystko powinno być poparte książkami. To tak jakbym nie miała nic do powiedzenia i że jako bezmózgowiec nie mogę do niczego sama dojść :/// ale znowu książek przepisać nie można więc.. pozostaję gówniane „sito” !!! I po co to wszystko !!! ech szkoda słów.. Masło mślane, syzyfowa cz jak kto woli syfowa praca.. Pokłon ślę dla maturzystów !!! Niech cierpliwość będzie z Wami byście znaleźli „klucz” hehe :)

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 1 raz(y), średnia ocen: 10,00 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!

Tagi: ,

Kategoria Praca

1 komentarz do “Praca magisterska”

  1.  Krucabomba pisze:
    5 maja, 2009 o godzinie 11:33

    Moze to nie jeste odpowiednie miejsce na pocieszanie, ale ja tez wybralem sobie ambitny temat, wkurwialem sie rok na swoja glupote. Wiec pol roku siedzialem i wkurwialem sie, tak ze nie moglem nic napisac, ale jak sie wzialem to poszlo. Teraz jestem zadowolony, bo mega setysfakcja, zero fuszerki. Piec lat sie opierdalalem a w sumie to szesc na studiach, ale na mgr zasluzylem wlasnie praca. Koniec przechwalek.
    Tak wiec rozumiem, ale bierz sie i nakurwiaj!

Napisz komentarz