Studzienki kanalizacyjne

24 kwietnia, 2009, Autor:

Wkurwiają mnie studzienki kanalizacyjne.

Wracam dzisiaj do domu, ostatnio drogę remontowali, dzisiaj już jest przejezdna. Jadę i co pięć metrów zapadnięta, krzywa, wkurwiająca studzienka. Czy tego nie dałoby się zrobić porządnie? Przecież własnie tą drogę remontowali, dlaczego studzienek nie naprawili? Skoro po remoncie takie są to jakie będą za parę miesięcy albo za rok?

Poza tym stan dróg ogólnie bardzo mnie wkurwia. Gdzie nie pojadę to można koło urwać, takie są dziury na drogach, a jak je łatają, to tak, że za chwilę jest jeszcze gorzej.

Wkurwia mnie to!

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 2 raz(y), średnia ocen: 10,00 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!

Tagi:

Kategoria Samochody

komentarze 2 do “Studzienki kanalizacyjne”

  1.  ASPIRYNA pisze:
    25 kwietnia, 2009 o godzinie 08:01

    a mnie to samo ….wkurwiają mnie te jeb. studzienki zastawiam się jaki to architekt matoł i pod jakim to wielkim matołem profesorem studiował ze robią te studzienki na środku jezdni przecież wiadomo ze one się zapadają pod wpływem przejeżdżających aut ….przecież od 40 lat to widać a oni dalej robią swoje jakby nie mogli je przenieś np;na chodnik…na jednej takiej ulicy około 400metrów naliczyłem 36 studzienek powiedzcie mi …co za debil to projektował!

  2.  anonim pisze:
    27 kwietnia, 2009 o godzinie 22:09

    Sorki z całym szacunkiem, ale coś się Wam pomyliło.
    One się nie zapadają wcale.
    One po prostu są takie wpadnięte od początku robione.
    Jak kolesie mają „dokładność” wykonania +/- 10 cm to je robią wpadnięte, bo jakby wystawały 10 cm to by był problem, ale że kurwa są schowane to wystarczy przecie szybciej jechać i się nie czuje?
    Ostatnio się i tak poprawiło w tym względzie. Znaczy od czasu do czasu robią licowane z asfaltem.
    Ale to rzadko, bo większość przetargów wygrywają firmy z najniższą ceną, co mają na stanie 2 łopaty (pożyczone) i złamany kilof, co mu czonek wypadowywuje. Bierze potem taki „generalny wykonawca robót” pięciu żulików, co ledwo na nogach stoją i się przez dwa miesiące pierdykolą z jedna studzienką i trzema płytkami chodnikowymi i nie mogą tego do kupy poskładać nie mówiąc o asfalcie i całej reszcie.

Napisz komentarz