Wkurwy oznaczone tagiem: ‘brama wjazdowa’

BRAMA WJAZDOWA nie zastawiać

15 listopada, 2009, Autor:

Bo czasem bywa tak w życiowej egzystencji, że ludzie za nic nie stosują się do znaków poziomych barwy czerwono-czarnej.. Płaci człowiek te parę złotych kupuje tabliczkę na której czerwono na białym napisane „brama wjazdowa, nie zastawiać” i wóz holowniczy wyjebany na czarno dla postrachu. Przytwierdza taką oto tabliczkę do bramy swego skromnego ogrodzenia które w pocie czoła i umysłu tworzył. Traci siły, wkręty, baterię we wkrętarce firmy bosch, własne nieskrępowane niczym 10 min tylko po to żeby przez resztę życia patrzyć przez okno na ludzi którzy mają tabliczkę, z czerwonym napisem i czyjąś przestrzenią osobistą włącznie, głęboko w dupie. Podjedzie ci taki jeden z drugim popatrzy czy nikt nie patrzy, i jak nikt nie patrzy kiedy on patrzy czy nikt nie patrzy to postawi jebany samochód na podjeździe. Ale nie na swoim podjeździe, nie pod swoim domem tylko na moim pierdolonym podjeździe pod moim domem lewym kołem na jebanym trawniku. I to nie byle jak postawi. Nie z boku, nie kątem delikatnie tak z myślą choćby o właścicielu podjazdu i bramy i trawnika i auta którym może kiedyś, ktoś chciałby gdzieś wyjechać jakimś trafem, tylko na samym kurwa środku pierdolonego podjazdu, centralnie znaczkiem szachownicy bmw na środku bramy, lewym kołem na trawniku tak, że tabliczka moja z holowniczym czarnym autem, mu na przednie siedzenia zagląda. Nóż kurwa… Myślę: ludzie nie mogą być tak wredni, może ktoś się spieszył, może na chwile może nie zauważył tej po kurwie wielkiej tabliczki z czerwonym jebitnym napisem na środku. Czekam w tym aucie, paliwo się siłą rzeczy spala, napierdalam w klakson po 3sekundy z 2minutowymi przerwami. Po 10 minucie przestałem trąbić, już tylko czekam. I oto wraca gwiazda wieczoru. Podstarzała, tłuściutka właścicielka z twarzą budzącą odrazę swoim głupkowatym otępieniem prosiaka prowadzonego na rzeź i wiecznym niezadowoleniem z życia. Targa siaty z zakupami. Ale nie dwie ani trzy, tylko sześć kurwa. Po trzy w jednej łapce przypominającej bardziej racice świnki Pigi aniżeliby kobiecą dłoń. Podchodzi do auta, patrzy na mnie, ale nic zero reakcji jakby mnie tam nie było. Otwiera bagażnik i z miną grabarza jak za kare pakuje te torby z tanim żarciem do środka. Ani cipa myśli żeby się pospieszyć. Trąbie… Spogląda lekceważąco i coś mruczy pod nosem po czym nie wiem jakim sposobem pakuje się jeszcze wolniej najwyraźniej żeby mnie wkurwić. Wszystko ma swoje granice nawet moja cierpliwość. Wysiadam lekko tanecznym krokiem z wozu i pytam grzecznie bo ciekawość ma nie zna końca:”-Tablicy na pół bramy szanowna pani nie zauważyła kurwa jego mać?!”. Nic nie mówi tylko bezczelnie już zza sterów swego pojazdu pokazuje mi środkowy palec po czym ryjąc kołem w moim trawniku odjeżdża z piskiem opon. Świnia, bo ciężko to nazwać kobietą stoi mi na moim podjeździe, na mojej trawie, pod moim domem blokując mi wyjazd i jeszcze pokazuje mi swój tłusty obleśny podstarzały palec. Noż psia krew zaleje!

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 12 raz(y), średnia ocen: 10,00 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!
Tagi: ,