Wkurwy oznaczone tagiem: ‘adrenalina’
Wdychanie dymku
8 września, 2009, Autor: SmietankaJadę ja sobie ścieżką przez miasto na rowerku, micha mi się śmieje, pąsy na policzkach, pot na czole, 25 km/h na liczniku… zwalniam lekko bo zbliżam się do przejścia dla pieszych…
aż mi tu nagle, jak nie zasunie chmura dymu papierosowego prosto w gęboszczękę!!!! Feeeeee!!! ochyda! {tutaj kaszel}
a koleś zdziwiony patrzy się o co mi chodzi… FUUU!!! mówię ponownie, zeby dotarło do gościa. Ale on gdzieżby tam stoi dalej na ścieżce i rozpyla te smrody. Nie rozumie ze w powiedzeniu „sport to zdrowie” nie chodziło o papierosy o tej samej nazwie.
Więc się wkurwiłam, biorę rower i odsuwam się jak tylko można najdalej, bo co zrobić…? Wdychać lub unikać. No i tak wkurwiona popedałowałam dalej, ale już nie dojeżdżam do samego przejścia i świateł…. no bo po co mi jeszcze więcej adrenaliny?