Archiwum dla luty, 2012

Życiowa metafora

28 lutego, 2012, Autor:

Ojciec: Popatrz jak fajnie wyglądają światła w pracowni

Syn: Nie mogę, teraz się uczę. Zobaczę później

Ojciec: Nie zobaczysz bo idę zgasić światło.

Tyle kurwa.

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 5 raz(y), średnia ocen: 10,00 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!

Kup pan…auto.

28 lutego, 2012, Autor:

(…) I nastał dzień sądu, i powiedział ON do niej – ten samojezdny przedmiot stojący pod domostwem naszym sprzedać należy. A dukaty dane za niego, na kolejny przeznaczyć, a kolejne dukaty u lichwiarza pożyczyć i w mękach piekielnych oddawać po trosze. Takie jest moje zdanie. (…) amen.

Podsumowując, przyszła pora sprzedać grata i kupić nowego (grata). Ale z gratami bywa różnie, sprawa nie jest prosta a kupno samochodu to ciężka praca na pełny etat.

Kryteria wyboru zostały kurewsko zawężone do 2 modeli, francuskiej produkcji, konkretnego silnika i mocy.

Ale przecież mieszkam w bardzo dużym mieście, musi tu być w chuj samochodów takich jak szukam!!! Nic bardziej mylnego.  Wertujemy Gratkę-sratkę, Gumtree-srumtree i Allepojebło. Wynik – kilka ofert. Dzwonię… kurwa, połowa nieaktualna, jakby nie można było tego zasranego ogłoszenia zdjąć. Trzeba być pojebanym, żeby lubić odbierać bezsensowne telefony tylko po to by  z satysfakcją wycedzić: – przykrrro mi, nieaktualne i chuj ci w dupę.

To co udało się złapać to szroty od cwaniaków. Takich bzdetów jakie opowiadali nigdy nie słyszałam- nigdy bym nie sprzedał bo to supermegaidealnebajeroidealneauto ale żona w ciąży, córka się żeni, babcia chora, remont domu, pies zdechł, koń chory, bla bla bla.

A to supermegaidealnebajeroidealneauto składa się ze szpachli, plaka, stoi na łysych kołach, śmierdzi psem albo fajami albo wszystkim razem, w zawieszeniu wali mu jak w ruskiej kopalni a silnik ma zasrany olejem jak blachara w solarium.

Zmieniamy taktykę i ruszamy w Polskę. Wyjazd zaplanowaliśmy w sobotę, omówiliśmy się z czterema sprzedającymi, po drodze mamy odwiedzić kilka komisów. Oczywiście mamy oglądać same „lalki” i „perełki”.

Pierwszy samochód oglądaliśmy  2 (słownie: dwie) minuty.  Właściciel zimnego łokcia i fan muzyki umcy-umcy nie przeszedł nawet wstępnych eliminacji. Poległ na połamanej klapie i naprawach blacharskich wykonanych silikonem.

Kolejne auto wyglądało jakby stało w stodole i służyło za kurnik. Właściciel wyglądał na 12-lataka przed mutacją. Spadamy.

Trzeci kandydat najciekawszy. Auto wycacane, wysprzątane, wypachnione, po prostu perełka. Ale i ten diament miał skazę. 10 cm wody w przegrodzie koła zapasowego skutecznie ostudziło nasz zapał.

Maraton po komisach przypłaciłam katarem do pasa. Wiatr piździł jak w kieleckiem, choć to mazowieckie. Ceny w komisach przekraczają wszelkie granice zdrowego rozsądku a samochody takie jak u właścicieli „lalko-perełek”.

Zrezygnowani ruszyliśmy do ostatniego sprzedającego, pozbawieni nadziei i zmęczeni. Niespodzianka. Pan w średnim wieku, kierowca tira, sprzedaje bo chce i już, auto spełnia wszystkie wyznaczone kryteria, serwisowane, zadbane, spoko.  2,5 godziny później podpisujemy umowę kupna.

Podsumowanie soboty: 300 przejechanych kilometrów, czterech sprzedających, 7 komisów, 1 McDonald, 2 stacje benzynowe, 10,5 godziny poświęconego czasu.

Wynik : 1 kupiony samochód.

(…) A po trzech niedzielach od słowa JEGO, słowo ciałem się stało i spokój nastał w domostwie jego i w głowie jego i jej. (…) amen.

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 7 raz(y), średnia ocen: 10,00 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!

.

26 lutego, 2012, Autor:

No rzeczywiście dawno nic nie pisałem… To to by było tak:

Przyszedł, właściwie nie wiadomo po co, stanął po środku i rozglądał się. Stał tak w bezruchu przez kilka minut nie wydając żadnego odgłosu. W końcu wyszeptał „bessęsu” – akcentując niepoprawną pisownie/wymowę i odszedł.

Trzeba przyznać, że życie to jednak ma to „coś”. Nie wiem, czy nazwać to humorem, czy skurwielstwem, ale i tak posiada to. Potrafi w jednym momencie wszystko odwrócić o 180 stopni. Można mieć problemy na wiele sposobów; nie pasować do świata, nie mieć znajomych, być kaleką, lub po prostu kretynem, ale zauważcie że w rzeczywistości no nie da się być kurwa szczęśliwym, a „losowe przypadki” (które przypominają raczej pułapki czekające na każdego, żeby komuś było zabawniej) jak chociażby historia luke’a z azbestem potrafią skutecznie od tego szczęścia oddalać. Czasami rzeczywiście coś się nam uda, coś zrobimy tak że jesteśmy z tego zadowoleni. Ale co z tego, skoro z drugiego frontu przypierdoli cały szereg innych problemów które będą narastać i narastać, bo oczywiście nie jesteśmy w stanie wszystkiego kurwa ogarnąć. Wiecie, to trochę ironiczne… Tak jakby przyszło dziecko do swojej rodzicielki: „Mamo, mamo! Narysowałem Ci obrazek!”, a mama sprowadzała swoją pociechę na ziemię tekstem „No i chuj? I tak masz raka”.

Mam wrażenie ze o tym już tu pisałem, no ale kurwa… Da się z tego wyjść? Ni chuja. Pozbyć się ambicji? To jaki sens będzie miało to wszystko? Dalej dążyć do swoich celów i stawiać sobie kolejne? To chuj człowieka strzelać będzie od porażek mimo że do czegoś dojdzie i mimo tego że będzie czuł się lepszy od niektórych, wkurwiać go będzie że nadal są lepsi. Wydaje się teraz że społeczeństwo postindustrialne rzeczywiście powinno się cofnąć do czasów chłopstwa. Życie miałoby swój określony rytm, coś jak w „Chłopach” Reymonta, wiedzielibyśmy w większości co się stanie, co będziemy robić za miesiąc, co za rok, a oczywistą rozrywką byłoby napierdolenie się w niedzielę po mszy. Ale czy cofnęlibyśmy się z tego zajebistego życia w miastach spalin i śmieciowego jedzenia do wiejskich brudów? To może lepiej byłoby się w ogóle nie rozwijać?

A idźta w chuj z taką robotą… Znowu wszystko sprowadza się do puenty którą już tu kiedyś pisałem:
„A później człowiek zdycha i chuj z tego wszystkiego ma”.

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 3 raz(y), średnia ocen: 10,00 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!

Kurwa

24 lutego, 2012, Autor:

Wiecie, przez całe życie nie bałem się niczego i nikogo. Jak ktoś stawał mi na drodze lub prowokował to dawałem mu po pysku. A że prałem się w miarę nieźle to na wszystkie moje bójki znalazły by się dwa remisy i jedna porażka. Z czasem jak zmądrzałem i nabrałem rozumu nauczyłem się co to strach i zacząłem unikać konfrontacji mimo że na każdym kroku znalazł by się ktoś do bicia. Po tych wszystkich latach boję się tylko jednej jebanej rzeczy. Że wrócę do domu i dowiem się że komuś z moich bliskich stało się coś złego. Ta jedna jebana myśl nie daje mi spokoju. A dziś śniła mi się śmierć mojego kolegi. Jak by mało tego było potem jego pogrzeb mi się śnił… Wkurwia mnie to że na śmierć nie da się nic poradzić.

Druga sprawa

Nie ma dnia żeby na dworcu w Malborku nie podszedł o do mnie kilku typków i nie powiedziało czegoś w stylu : Siema, jestem z kolegami z zakładu karnego na przepustce i zbieramy na piwo. Nie poratował byś ? No kurwa ? Czy ja wyglądam na frajera ? Niech spierdalają bo mi najwyżej wyglądają na bandę jebanych cweli. Rozumiem jak podejdzie do mnie jakiś typek młody i powie że zbiera na bilet czy coś do jedzenia ale żebracy na piwo ? Po chuj oni remontowali ten dworzec ? Teraz tylko pełno tam jebanej hołoty… Sam kurwa nie mam na chleb a tym frajerom miał bym na browar dawać. I jeszcze kity że z pierdla wciskają. Koło więzienia to oni nawet nie przechodzili

Jest jeszcze sporo spraw na które chciałem zwrócić uwagę ale brak mi sił i pomysłu jak to opisać.

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 2 raz(y), średnia ocen: 9,50 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!