Bil(d)et

18 listopada, 2009, Autor:

Wkurwia mnie w jakim świecie konsumpcji żyjemy. Jebane zarabianie kasiory na wszystkim. Ale do rzeczy.

Zespół Hey nigdy nie należał do moich najulubieńszych ale roku A.D. 2009 wydał nową płytę. W związku z wydaniem płyty mamy trasę koncertową. Wzwiązku z tym, że płyta jest zajebista wybieram się na koncert. Na stronce Heya pojawiły się terminy i ceny, o zgrozo!!! Co to za cena za koncert 39 przedsprzedaż do 11 listopada/45 trochę później, czyli 11 listopada – 11 grudnia/50 w dniu koncertu. Pominę jebany fakt, że nawet w Warszawce bilety są tańsze i tyczy to nie tylko tego bandu kurwa i jak to wygląda, że bilet na jeden zespół kosztuje pół stówy i nie jest to jakieś kameralnie miejsce tylko koncert w sali na 3 tysiące ludzi. Ale wracając, po bileciki poszłam do Empiku dnia pańskiego 8 listopada (kolejna pierdolnięta złodziejska banda, ale o tym innym razem), stękam pani co chcę a ona na to ze 90 zł. Ile?! Miały być po 39 co daje jakieś 78. A ona, że system taką jej cenę zapodaje i nic z tym nie zrobi, kupiłam no bo jak że. Ale obiecałam sobie, że boruty narobię za te jebane 12 zł. Piszę do dystrybutora biletów eventimu. Odpisali, co dziwne bo jak kiedyś koncert mi odwołali i coś tam chciałam zamieszać z biletami to nawet telefonów nie łaska odebrać. I mi pani pisze, że dostali info od organizatora, że cena promocyjna do końca października. Ja pierdole kurwa mać. To po jakiego chuja wszędzie, od strony zespołu, przez dystrybutora, stronki na których są informacje o biletach i imprezach podają cenę 39 zł do 11?! Jakie to jest kurwa upodlanie. Coś ustalamy ale potem dla rozrywki zmienimy zasady, niech się kurwa pogotują. I będę się teraz srać z mailami i telefonami o jakieś 12 zł. Ale to nie o tą kasę chodzi, tylko o jebane zasady kurwa. Jak 39 to 39 a nie 45 i że i tak kupię bo mi zależy.  I ubaw pewnie mają ze mnie niezły, ale olać to ciepłym moczem bo w chuja nie dam się zrobić.

Jutro telefon do organizatora, kurwa!

„Żyję w kraju w którym wszyscy chcą mnie zrobić w chuja, za moją kase!”

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 4 raz(y), średnia ocen: 10,00 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!

Tagi: ,

Kategoria Rozrywka

komentarze 2 do “Bil(d)et”

  1.  joawel pisze:
    19 listopada, 2009 o godzinie 15:57

    sama siebie skomentuję, a co!
    Organizator powiedział mi dzisiaj rzecz najbardziej zaskakującą ale i najbardziej oczywistą na świecie. a mianowicie usłyszałam, że ceny wzrosły ponieważ system nie zadziałał. Pytam „Jak to nie zadziałał?” A pani, że systemy tak już mają, że czasami nie działają.
    Buhahahaha kurwa! Zły kurwa user i tyle.
    No ale jak mi zależy na zwrocie kasy to mam maila namalować do niej i przed koncertem mi kasę zwrócą. No! Chociaż tyle.

    A co do systemu to jedna głupia cipa w pracy, jak ją zapytałam dlaczego pisze coś ręcznie a nie w exelu to mi powiedziała, że „czasami pewne rzeczy znikają z komputerów i lepiej mieć dla pewności wersję papierową” o ja pierdole kurwa!!!

  2.  Marks pisze:
    19 listopada, 2009 o godzinie 19:18

    To ja bede drugi bo mnie również w CHUJ wkurwia takie robienie ludzi w chuja bo inaczej sie tego nazwać nie da. I to byle gdzie chodźby w jebanym sklepie gdzie na półce cena jest inna niż w kasie. I nie chodzi o pierdolone 2 zł tylko o zasade jak już koleżanka powiedziała. Jak pisze tyle to płace kurwa tyle a nie użeram się przy kasie robiąc z siebie idiote i narażając swoje zdrowie. Haha „ciepłym moczem”;p

Napisz komentarz